Hubert Hurkacz w drugiej rundzie Wimbledonu. Bezproblemowe zwycięstwo nad Ramosem-Vinolasem
Kapitalny początek Wimbledonu w wykonaniu Huberta Hurkacza. Polski tenisista w trzech setach gładko rozprawił się z Albertem Ramosem-Vinolasem (6:1, 6:4, 6:4). W kolejnej rundzie Polak zmierzy się ze zwycięzcą z pary Dusan Lajović - Jan Choinski.
Popisowa gra Huberta Hurkacza w pierwszym secie. Dominacja nad rywalem
Hubert Hurkacz kontrolował spotkanie od samego początku. Nie dawał rywalowi żadnych szans przy własnym podaniu. Dwukrotnie przełamał Hiszpana i prowadził już 5:1 . Polak popisał się w pierwszym secie aż pięcioma asami. Dwa podwójne błędy serwisowe zanotowane zostały natomiast na koncie Ramosa-Vinolasa.
Największe problemy Hurkaczowi sprawił siódmy gem. Wówczas Hiszpan po raz pierwszy w meczu stawił opór przy serwisie Polaka. Nie zdołał jednak uzyskać przełamania i pierwszy set zakończył się zwycięstwem naszego tenisisty 6:1.
Hubert Hurkacz nie zwolnił tempa. Zwycięstwo w drugim secie
Gra wyrównała się w początkowej fazie drugiego seta. Hiszpan poprawił serwis, zwyciężając pierwsze trzy gemy przy własnym podaniu. Tym samym odpowiedział Hubert Hurkacz i na tablicy wyników widniał remis 3:3. Polakowi udało się przełamać rywala dopiero w siódmym gemie.
Następnie 26-latek po długiej grze na przewagi zwyciężył przy własnym podaniu i wyszedł na prowadzenie 5:3. Ramos-Vinolas popełniał coraz więcej niewymuszonych błędów, których w drugim secie zanotował aż dziewięć (przy trzech Polaka). W dziewiątym gemie nasz tenisista miał dwie piłki setowe, które zostały obronione przez Hiszpana. Hubert Hurkacz nie dał rywalowi szans przy własnym podaniu, pieczętując wygraną 6:4 w drugim secie.
Problemy z "angielską pogodą". Hubert Hurkacz z awansem do kolejnej rundy
Gra w trzecim secie została momentalnie przerwana przez padający deszcz . Zawodnicy wrócili do rywalizacji po długiej przerwie. Dzięki świetnym returnom Polak przełamał rywala w trzecim gemie i wyszedł na prowadzenie 2:1. Wyrównany czwarty gem Hubert Hurkacz zakończył potężnymi serwami, które pozwoliły mu powiększyć przewagę nad Hiszpanem.
Ramos-Vinolas nie radził sobie z mocnym oraz skutecznym podaniem polskiego tenisisty. Nie był w stanie przełamać Huberta Hurkacza, który popisywał się kolejnymi asami. 26-latek wygrał trzeciego seta 6:4, pewnie awansując do kolejnej rundy angielskiego turnieju . Tam czeka go starcie ze zwycięzcą z pary Dusan Lajovic - Jan Choinski.
Źródło: Goniec Sport