Gwiazda TVP Sport w tarapatach, wystarczyło jedno zdanie. Widzowie nie mieli litości
Niedawny mecz między Portugalią a Słowenią trwał bardzo długo, a do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był konkurs rzutów karnych. Wcześniej jednak losy spotkania mógł przesądzić Cristiano Ronaldo, który jednak nie wykorzystał swojej szansy z jedenastego metra. Portugalczyk zalał się łzami, a to zachowanie zostało uznane przez prowadzącą studio TVP, Sylwię Dekiert jako nieprofesjonalne. Dziennikarce bardzo się za to oberwało.
Zachowanie Ronaldo poruszyło kibiców. Inaczej jednak zareagowała Sylwia Dekiert
Mecz Portugalii ze Słowenią odbył się w poniedziałek 1 lipca. W tym spotkaniu nie obejrzeliśmy żadnej bramki, mimo dwóch godzin jego trwania. Doskonałą okazję w dogrywce miał jednak Cristiano Ronaldo , który stanął przed szansą zdobycia swojej pierwszej bramki na EURO 2024 i wyprowadzenia drużyny na prowadzenie. Niestety dla niego i jego kolegów, intencje napastnika świetnie wyczuł Jan Oblak, który obronił rzut karny .
W przerwie dogrywki Cristiano Ronaldo zalał się łzami . Wokół niego zebrali się koledzy z reprezentacji, którzy pocieszali swojego kapitana. Fani również byli rozczuleni, jednak tego samego nie podzielała w studiu TVP Sylwia Dekiert .
Zachowanie Ronaldo po niestrzelonym karnym było nieprofesjonalne - powiedziała prowadząca, która wzburzyła tymi słowami opinię publiczną
Internauci domagają się usunięcia Sylwii Dekiert
Po tych słowach dziennikarki w internecie zawrzało. Kibice ewidentnie nie podzielają stanowiska Sylwii Dekiert . Uważają, że płacz Ronaldo to wyraz jego zaangażowania i ambicji w wykonywany zawód. Tymczasem prowadząca studio TVP postanowiła skrytykować zachowanie kapitana reprezentacji Portugalii w ten sposób.
Czy możecie usunąć ze studia panią Dekiert? Skandaliczny komentarz o płaczu Ronaldo jako nieprofesjonalnym. Co to ma być?
Nieprofesjonalne, bo emocje wzięły górę? Na pewno specjalnie się popłakał, żeby go zaczęli pocieszać XD - brzmią komentarze internautów w mediach społecznościowych
ZOBACZ: Świątek dostała pytanie o Lewandowskiego, wypaliła bez namysłu. Polacy będą zaskoczeni
To nie pierwsza wpadka Sylwii Dekiert na EURO
Wypowiedź Sylwii Dekiert na temat reakcji Cristiano Ronaldo na niewykorzystany rzut karny nie jest jedyną wpadką dziennikarki TVP, przy okazji meczu EURO. 3 lata temu, kiedy to zostało na jakiś czas przerwane spotkanie EURO 2020 pomiędzy Finlandią a Danią , prowadząca zabrała głos po dramatycznych wydarzeniach z Christianem Eriksenem w roli głównej. Jako, że sytuacja była patowa, a trzeba było czymś zająć czas antenowy, przełączono się do studia TVP. Tam Sylwia Dekiert ewidentnie nie wiedziała, co w takiej sytuacji powiedzieć, jednak zdecydowała się na chyba najgorszą możliwą opcję .
Panowie ja nie wyobrażam sobie, żebyśmy zeszli z anteny, czy też zakończyli tę dyskusję. Będziemy rozmawiali do tej pory, aż nie otrzymamy informacji. Czy myślicie, że jeżeli potwierdzi się to najgorsze, jak to się przełoży na cały turniej, który już w tym momencie będzie owiany żałobą? - zapytała dziennikarka, niejako uśmiercając Eriksena
Przy tamtej okazji również wylała się fala hejtu na prowadzącą. Całe szczęście, Eriksen wrócił do zdrowia i w tej edycji mistrzostw Europy nawet mógł cieszyć się ze zdobytej bramki.
