Fernando Santos powinien pozostać trenerem Polaków? "Na jego miejscu bym zrezygnował"
Przygoda z reprezentacją Polski nie rozpoczęła się po myśli Fernando Santosa. Styl gry "Biało-Czerwonych" pozostawia wiele do życzenia, a na domiar złego brakuje również wyników. Czarę goryczy przelała kompromitująca porażka w meczu z Mołdawią. Postawy polskich zawodników nie może zrozumieć Ryszard Komornicki, były reprezentant Polski, który oznajmił, jaką decyzję podjąłby na miejscu portugalskiego szkoleniowca.
Porażka z Mołdawią rozwścieczyła polskich kibiców. "Przegraliśmy ten mecz w głowach"
Mecz w Kiszyniowie zapisze się na kartach historii polskiego futbolu na długo. Niestety nie będą to miłe wspomnienia. Polacy odnieśli jedną z najbardziej wstydliwych porażek, a ich postawa na boisku zirytowała polskich kibiców. Złości nie krył również Ryszard Komornicki, w przeszłości 20-krotny reprezentant naszego kraju.
- Przegraliśmy ten mecz w głowach . A skąd się bierze mentalna słabość naszych zawodników, którą widzieliśmy w drugiej połowie meczu w Kiszyniowie? Przecież na pewno ich tego na Zachodzie, w ich klubach, nie uczą. Czy oni nie widzą, że grają dla kibiców, dla swojego kraju, dla orła - żeby już użyć wielkich słów? Na boisku sprawiają wrażenie, jakby każdy miał inny cel: ten już myśli o wakacjach, tamten chce strzelić dwie bramki, żeby się pokazać, a trzeciemu i tak jest wszystko jedno, bo z Mołdawią to się na stojąco."Eee, jakoś to będzie". Takie podejście chłopaków do grania w reprezentacji zdenerwowało mnie do maksimum - zdradził w rozmowie z "Super Expressem".
Były reprezentant Polski z radą dla Fernando Santosa. "Na jego miejscu bym zrezygnował"
Nie takiego początku pracy z reprezentacją Polski spodziewał się z pewnością Fernando Santos. Portugalski szkoleniowiec przyzwyczajony do sukcesów na arenie międzynarodowej musiał zmierzyć się z ogromną krytyką skierowaną głównie w stronę jego podopiecznych. Ryszard Komornicki ma jednak dla Portugalczyka pewną radę…
- Ja bym na jego miejscu zrezygnował - zaśmiał się. Mentalności ich uczyć? W tym wieku? Na poziomie reprezentacyjnym? Po co ma sobie psuć renomę ; to facet, który pracował do tej pory z Pepe, Ronaldo i innymi zawodnikami mającymi mentalność zwycięzców . (...) Kiedy był selekcjonerem Portugalii, nigdy nie widziałem, by biegał wzdłuż linii, wymachiwał rękami . Czasem tylko podbiegał do niego Ronaldo, a on mu przekazywał, czego chce w tym momencie od drużyny. U nas takich ludzi nie ma i ja nie wiem, skąd ich wziąć. I on pewnie też nie wie - rozmyślał były reprezentant Polski.
Ryszard Komornicki w ostrych słowach o polskich piłkarzach. Oberwało się Robertowi Lewandowskiemu
Były zawodnik Górnika Zabrze nie szczędził słów krytyki w stronę liderów polskiej kadry. - Jak słyszę, co wygaduje Bednarek… Zresztą jak on grał! Przecież to nawet nie był poziom piątej ligi angielskiej! Nie wiem, co on myślał i chciał zrobić przy pierwszej bramce z Mołdawią. A co myślał Kiwior? Na Bahamach już wszyscy byli myślami . A przecież spora grupa reprezentantów to piłkarze o wysokich umiejętnościach. Tym bardziej złości, że nie potrafią wygrać takiego meczu, jak ten w Kiszyniowie. I złości też, że nie widziałem od dawna meczu, w którym daliby z siebie wszystko. A tylko tyle wystarczyłoby, żeby zaczęli wygrywać z naprawdę wielkimi rywalami - ocenił w rozmowie z "Super Expressem".
Ryszard Komornicki wypowiedział się również w kontekście Roberta Lewandowskiego jako kapitana reprezentacji Polski. - Lewandowski jest świetnym środkowym napastnikiem, ale zwykle to właśnie środkowy napastnik potrzebuje pomocy drużyny, a nie odwrotnie. On jest snajperem światowej klasy, ale nie liderem, który pociągnie ekipę, wstrząśnie nią - uznał.
Źródło: Super Express