Burza po wyborach polskiego dziennikarza na gali Złotej Piłki. W internecie aż huczy od komentarzy

Gala Złotej Piłki 2024 za nami

Wczoraj wieczorem w paryskim Teatrze Chatelet odbyła się wielka gala Złotej Piłki 2024 , na której spotkały się największe gwiazdy światowego futbolu – zarówno kobiecego, jak i męskiego. Wszyscy zgromadzeni z niecierpliwością oczekiwali na ogłoszenie laureatów prestiżowych nagród za miniony sezon. Najwięcej emocji wzbudzało oczywiście przyznanie Złotej Piłki, a w wyścigu o to trofeum największymi faworytami byli Vinicius Junior z Realu Madryt oraz Rodri z Manchesteru City.

Zanim jednak nadszedł moment kulminacyjny, rozdano wiele innych wyróżnień. Trofeum Kopy, przeznaczone dla najlepszego młodego piłkarza do lat 21, powędrowało do Lamine Yamala, co nie było zaskoczeniem. Nagroda im. Lwa Jaszyna, przyznawana najlepszym bramkarzom, trafiła po raz drugi z rzędu do Emiliano Martineza. Z kolei statuetkę im. Johana Cruyffa, dla najlepszego trenera sezonu, otrzymał Carlo Ancelotti. Real Madryt także został wyróżniony jako najlepsza męska drużyna piłkarska minionego roku, a trofeum Gerda Müllera, przyznawane najlepszemu snajperowi, trafiło w ręce Harry'ego Kane'a i Kyliana Mbappé, którzy w ubiegłym sezonie zdobyli po 52 bramki.

W kategorii nagród kobiecych najlepszą trenerką wybrano Emmę Hayes, prowadzącą m.in. żeńską reprezentację Anglii oraz drużynę Chelsea. FC Barcelona z Ewą Pajor w składzie odebrała nagrodę dla najlepszej kobiecej drużyny ostatnich 12 miesięcy. Natomiast wyjątkową nagrodę im. Sokratesa, przyznawaną za działania na rzecz społeczeństwa, otrzymała Jennifer Hermoso.

Wreszcie przyszedł moment, na który czekali wszyscy – ogłoszenie zdobywców Złotej Piłki. W kategorii kobiet po raz drugi triumfowała Aitana Bonmati z FC Barcelony, potwierdzając swoją dominację w światowym futbolu. W kategorii mężczyzn nagrodę zdobył Rodri, którego znakomita gra w Manchesterze City oraz wkład w sukcesy drużyny nie pozostawiły wątpliwości w oczach kapituły.

Decyzja jury wzbudziła kontrowersje w piłkarskim środowisku. Choć wielu fanów rozumie i popiera wybór laureatów, spora część otwarcie wyraża niezadowolenie. W gronie kapituły znalazł się także polski dziennikarz Maciej Iwański, a jego redakcja opublikowała oddane przez niego głosy, co rozpaliło internautów do czerwoności.

Tak głosował polski przedstawiciel na gali Złotej Piłki

Maciej Iwański od 2010 roku pełni rolę polskiego przedstawiciela w kapitule Złotej Piłki, jednej z najbardziej prestiżowych nagród w świecie piłki nożnej. Jego dziennikarska kariera rozpoczęła się w 2003 roku, kiedy zadebiutował jako komentator w TVP Sport podczas meczu rundy wstępnej Pucharu UEFA między Wisłą Płock a FK Ventspils. Przez lata Iwański budował swoją reputację w branży sportowej, zdobywając szacunek i zaufanie zarówno widzów, jak i środowiska piłkarskiego, co ostatecznie doprowadziło go do roli głosującego w plebiscycie Złotej Piłki.

Po tegorocznej gali Złotej Piłki, TVP Sport ujawniło, jak głosował Iwański, co wzbudziło żywe reakcje i emocje wśród internautów. Iwański zdecydował się przyznać 15 punktów Rodriemu, 12 punktów Viniciusowi Juniorowi oraz 10 punktów Jude'owi Bellinghamowi.

Co ciekawe, jego wybory dokładnie odpowiadały końcowym wynikom plebiscytu. Jak się okazuje, nie wszystkim spodobały się takie oceny od Polaka. W internecie wybucha burzliwa dyskusja.

ZOBACZ TEŻ: Wojciech Szczęsny sprzedaje swoją motoryzacyjną "perełkę". Kwota zwala z nóg

Internauci komentują wybór Maciej Iwańskiego

Wybory polskiego dziennikarza nie okazały się wielkim zaskoczeniem, co potwierdziły ostateczne wyniki gali. Mimo to, część internautów uważa, że jego głosy i przyznane punkty były... nietrafione. Pod postem TVP Sport rozpętała się gorąca dyskusja, w której jedni zdecydowanie bronią decyzji Macieja Iwańskiego, podczas gdy inni ostro krytykują jego wybory, zarzucając mu brak obiektywizmu lub większego zrozumienia sezonowych osiągnięć zawodników. Jak czytamy na Instagramie TVP Sport:

rodri to jedna wielka pomyłka tutaj - pisze internauta

Wiać, że robi dla TVP - ironizuje inny mężczyzna

No to nieźle się popisał - czytamy w komentarzach.

Choć nie brakuje prześmiewczych i krytycznych komentarzy, to w dyskusji znajdziemy wielu użytkowników, którzy przyznają dziennikarzowi rację:

i elegancko - komentuje internauta

Dobrze oddane głosy (…) - popiera użytkownik

Dobrze zagłosowanie chociaż ja bym bellighama zmienił z carvalajem - zauważa inny mężczyzna.

Sam Maciej Iwański zdradził w wywiadzie dla WP Sportowe Fakty, że gorąca dyskusja po gali była oczywista. Jego zdaniem to bardzo dobre i pożądane działanie:

Widzę po reakcjach kibiców w Polsce i nie tylko, że opinie przechodzą od euforycznych do obraźliwych. Bardzo dobrze. Po to jest Złota Piłka, żeby wzbudzać dyskusję. Czy wygrałby Rodri czy Vinicius, znalazłaby się podobna liczba argumentów broniących taki werdykt elektorski. - skomentował Iwański dla WP Sportowe Fakty.