Arkadiusz Milik w ogniu krytyki. Trudno uwierzyć, co zrobił podczas meczu Juventusu
Arkadiusz Milik zaliczył koszmarny mecz w barwach Juventusu Turyn przeciwko Empoli FC. Przez włoskie media został oceniony jako najgorszy zawodnik na boisku. Popełnił dwa błędy, które kosztowały Białą Damę cenne 3 punkty. Co się wydarzyło?
Arkadiusz Milik w ogniu krytyki
Arkadiusz Milik nie zaliczył dobrego występu w barwach Białej Damy. Juventus Turyn przegrał z Empoli FC 1:4 i klub właściwie już na pewno może pożegnać się z udziałem w rozgrywkach Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie.
Milik był jedną z postaci, która na boisku z pewnością nie błyszczała, a wręcz sprawiała problemy swoim kolegom z zespołu. Nic dziwnego, że został tak ostro skrytykowany.
Arkadiusz Milik zagrał bardzo źle
Przede wszystkim chodzi o dwie przewiny Arkadiusza Milika - jedna dotyczy niestrzelonej, pewnej właściwie bramki, a druga spowodowania rzutu karnego dla Empoli.
Polski napastnik miał idealną sytuację do strzelenia gola, ale trafił w poprzeczkę. Włoscy dziennikarze byli zgodni, że łatwiej było to trafić niż nie i Milik musiał się naprawdę bardzo postarać w tej kwestii.
Druga przewina jest jednak o wiele poważniejsza. Polak sfaulował Cambiaghiego w polu karnym i tym samym zapewnił swoim przeciwnikom pewnego gola. Wydaje się, jakby Arkadiusz Milik stał się głównym złym charakterem tego meczu.
Wojciech Szczęsny był lepszy
O wiele lepiej ocenia się w meczu z Empoli postawę Wojciecha Szczęsnego. Trudno się dziwić - polski bramkarz kilkukrotnie ratował swój zespół, a przy strzelonych bramkach nie mógł właściwie nic zrobić.
Juventus Turyn w przyszłym sezonie nie zagra w Lidze Mistrzów. Dotkliwa kara odjęcia 10 punktów za malwersacje finansowe w czasie pandemii w 2020 roku sprawiły, że legendarny klub Serie A musi obejść się smakiem.