Arkadiusz Milik przerwał milczenie po kontuzji. Jasna deklaracja ws. powrotu
Arkadiusz Milik wciąż walczy o powrót do pełnej sprawności. Napastnik odniósł kontuzję w starciu z Ukrainą w czerwcu i od tamtej pory nie zagrał ani jednego meczu. Teraz 30-latek szczerze skomentował swoje przygotowania do powrotu. Wymowne słowa i jasna deklaracja.
Arkadiusz Milik w Juventusie Turyn
Arkadiusz Milik, który dołączył do Juventusu Turyn w 2022 roku, od początku swojej kariery we Włoszech zazwyczaj pełnił rolę rezerwowego, a większość meczów rozpoczynał na ławce. Mimo że w ubiegłym sezonie wystąpił w ponad 30 spotkaniach, jego czas spędzony na boisku wyniósł niecałe 1000 minut, co przełożyło się na trudności z utrzymaniem regularnej formy meczowej.
Dla 30-letniego napastnika Euro 2024 miało być doskonałą okazją do poprawienia sportowego wizerunku oraz przypomnienia się kibicom w pełnej krasie na europejskiej scenie.
Niestety, w czerwcu podczas meczu towarzyskiego z Ukrainą Milik odniósł poważną kontuzję, która przekreśliła jego szanse na udział w nadchodzących mistrzostwach Europy. Po doznaniu urazu nasz reprezentant przeszedł zabieg i obecnie przechodzi intensywną rehabilitację, by jak najszybciej wrócić do pełnej sprawności. Teraz szczerze skomentował sprawę swojego powrotu na boisko. Wymowny wpis napastnika reprezentacji Polski.
Arkadiusz Milik szczerze o swoim powrocie na boisko
Napastnik Juventusu Turyn nie rozegrał meczu od czerwca i wciąż przechodzi intensywną rehabilitację, aby jak najszybciej wrócić na boisko. Niestety, długa przerwa odbija się mocno na psychice zawodnika. 30-latek szczerze skomentował wyzwania, jakie niesie ze sobą kolejna walka o powrót na murawę.
Na swoim Instagramie piłkarz opublikował kilka zdjęć sprzed kontuzji, z czasów gdy regularnie występował na boisku. Jedno z tych ujęć pojawiło się na jego relacji z dołączoną symboliczną piosenką – utworem „Własny film” autorstwa polskiego rapera Sobla. W jej tekście padają słowa, które doskonale oddają emocje, przez jakie przechodzi Milik:
Chcę latać tuż obok słońca, chcę przyjąć każdy cios i wytrzymać do końca - słyszmy w tekście utworu.
Zawodnik dodał do zdjęć pełen tęsknoty opis, w którym wyraził, jak bardzo brakuje mu piłki nożnej. Nie zabrakło w nim również mocnych słów podkreślających ból i frustrację, jakie towarzyszą procesowi powrotu po kontuzji.
K*rwa, jak mi tego wszystkiego brakuje - napisał po włosku Arkadiusz Milik.
Tęsknię za grą. Nie mogę się doczekać, żeby tam wrócić, silniejszy i bardziej głodny niż kiedykolwiek! - dodał już w języku angielskim.
ZOBACZ TEŻ: Dramatyczne starcie kiboli na autostradzie. Nie żyje jedna osoba, wielu rannych
Arkadiusz Milik kolejną ofiarą rewolucji w Juventusie?
Thiago Motta został trenerem Juventusu Turyn w 2024 roku. Były piłkarz zastąpił na stanowisku Massimiliano Allegriego, który prowadził Starą Damę w latach 2014-2019 oraz 2021-2024.
41-letni Włoch przeorganizował zespół z Piemontu i powoli przywraca mu dawny blask. Wiąże się z tym również mała “rewolucja” kadrowa. Nowy szkoleniowiec zrezygnował z kilku graczy, zrealizował również pierwsze transfery. Niestety, ofiarami przemian są również Polacy. W składzie Juventusu zabrakło miejsca dla Wojciecha Szczęsnego, który postanowił ówcześnie zakończyć karierę. Również przyszłość Milik stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Jeszcze przed kontuzją mówiło się, że napastnik jest na wylocie z Turynu.