Amadeusz Ferrari zawalczy w innej organizacji? Gwiazdor FAME MMA wygadał się na wizji

Amadeusz Ferrari to jedna z największych gwiazd świata freak fightów

Amadeusz Ferrari to jedna z największych gwiazd FAME MMA. Zawodnik występuje we freakowej organizacji już od drugiej edycji i jak do tej pory stoczył 9 walk w swojej karierze. Zdarzyło mu się również zawalczyć dla drugiej największej marki tego zjawiska w Polsce - High League.

Internetowy gwiazdor świetnie radzi sobie w branży YouTube i zgromadził już naprawdę bardzo liczną grupę fanów. Na Instagramie obserwuje jego poczynania ponad 650 tysięcy fanów.

„Ferrari” to bez wątpienia główna gwiazda organizacji, o czym może świadczyć fakt, że zarówno na ostatniej edycji, jak i na poprzedniej, to jego walki były pojedynkami wieczoru. Na FAME 17 zmierzył się z niepokonanym pięściarzem Kamilem Łaszczykiem, a na kolejnej gali miał stoczyć dwa pojedynki jednego wieczoru, z Kacprem Błońskim i Marcinem Dubielem. Ostatecznie zawalczył tylko z tym pierwszym, którego pokonał na pełnym dystansie. Do drugiego starcia nie doszło, ze względu na liczne kontuzje, których nabawił się „Ferrari”.

Amadeusz Ferrari o swojej kolejnej walce. Nie będzie to FAME MMA?

Amadeusz Ferrari znany jest w organizacji FAME MMA z show, które robi podczas konferencji, czy też na ważeniu przed galą. Jego publiczne występy to coś, co kochają i czego wyczekują fani świata freak fightów.

Niedawno podczas jednego ze swoich streamów, "Ferrari" zdradził, że może niebawem zawalczyć w zupełnie nowej organizacji. Fani dosyć szybko podłapali temat i domyślają się, że może chodzić o Kingpyn Boxing, organizację międzynarodową, która zrzesza przeróżnych zawodników freak fightów z całego świata. 1 lipca w Dublinie mają odbyć się półfinały turnieju bokserskiego, w którym niedawno zawalczył "Filipek", który przegrał z Brazylijczykiem Whinderssonem.

Amadeusz Ferrari niebawem zawalczy za granicą? Gwiazdor FAME MMA zdradza

Amadeusz Ferrari podczas swojej internetowej transmisji przyznał, że jego potencjalny rywal to głośne zagraniczne nazwisko, które może otworzyć mu drzwi do dalszej kariery. Jak sam określa „międzygalaktycznej”.

- Amadeusz Ferrari zmierzy się z jednym z bardzo dużych celebrytów. Ma miliony na niektórych platformach, tak się niektórzy śmiali, że z Floydem Maywatherem będę walczył. Powiem tylko, że ten gość walczył z Jake Paulem, tzn. jego rywal walczył, a on jest rozstawiany z nimi. Z tego co wiem ta federacja i zagraniczne media są podjarane i chcą mnie wypromować – wyznał „Ferrari”.