Zaskakujące okrycie dotyczące śmierci Maradony. Lekarze legendarnego piłkarza trafią za kratki?
Prokuratorzy, jako główne osoby odpowiedzialne za fatalny stan zdrowia Maradony, wymieniają neurochirurga i lekarza rodzinnego Leopoldo Luque oraz psychiatrę Agustinę Cosachov. To ich błędne decyzje miały doprowadzić do śmierci byłego piłkarza. Sześciu innych medyków, w tym psycholog Carlos Diaz i koordynator medyczny Nancy Forlini, również zostaną oskarżeni. Prokuratorzy wnoszą o wyroki od ośmiu do 25 lat więzienia.
Zaniedbania miały doprowadzić do zgonu - podała agencja Telam. We wniosku skierowanym do sądu wyszczególnionych jest wiele nieprawidłowości, w tym podejmowanie złych decyzji ze strony ośmiu lekarzy odpowiedzialnych za opiekę nad Maradoną. Zaniedbania miały postawić słynnego Argentyńczyka w „sytuacji bezradności” i porzuciły go „swojemu losowi” podczas jego domowej hospitalizacji.
W listopadzie 2020 roku cały piłkarski świat zamarł. Pojawiły się informacje o śmierci wybitnego piłkarza Diego Maradony. Choć minęło półtora roku, to okoliczności zgonu Argentyńczyka wciąż nie są w stu procentach wyjaśnione. Wiele wskazuje jednak na to, że ze strony lekarzy byłego piłkarza Napoli doszło do wielu zaniedbań.
Diego Armando Maradona zmarł 25 listopada ubiegłego roku w wieku 60 lat. Przyczyną zgonu był poważny obrzęk płuc prowadzący do zaostrzenia przewlekłej niewydolności serca i w konsekwencji zatrzymanie jego akcji. Przeprowadzona sekcja zwłok ujawniła, że cierpiał on m.in. na marskość wątroby, zaburzenia w funkcjonowaniu płuc i ostrą martwicę cewek nerkowych.
W 2000 roku wspólnie z Brazylijczykiem Pele został ogłoszony zwycięzcą plebiscytu FIFA na najlepszego piłkarza XX wieku, choć w sondzie internetowej otrzymał zdecydowanie najwięcej głosów - 53 proc. Po zakończeniu kariery próbował sił jako trener, prowadził m.in. drużynę narodową Argentyny. Miał kłopoty zdrowotne spowodowane nadwagą i uzależnieniem od narkotyków. W ojczyźnie był ubóstwiany. Po jego śmierci prezydent Argentyny Alberto Fernandez ogłosił trzydniową żałobę narodową.
Czy lekarze Maradony trafią za kratki? Grozi im nawet do 25 lat pozbawienia wolności. Prokuratorzy, badający śmierć argentyńskiej legendy futbolu Diego Maradony, w środę 13 kwietnia wystosowali akt oskarżenia wobec personelu medycznego, który opiekował się piłkarzem.
Maradona był legendarnym piłkarzem. Został mistrzem świata z 1986 roku i wicemistrzem z 1990. Kibice kochali go za niesamowite umiejętności techniczne i indywidualne akcje, którymi przesądzał o losach meczów. Piłkarz zapisał się również w historii "ręką Boga" - jak nazwał sposób zdobycia gola w meczu z Anglią na mundialu w Meksyku. Grał w Boca Juniors, Barcelonie i Napoli, które z nim w składzie zdobyło jedyne dwa tytuły mistrza Włoch.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Rosja bezczelnie reaguje na wyrzucenie z MŚ w siatkówce. Żąda pieniędzy i organizuje własny turniej
-
Nie żyje ojciec Czesława Michniewicza. PZPN przekazał trenerowi kondolencje
-
Prokurator generalna Ukrainy: W Buczy znaleziono ciała kolejnych ofiar ze związanymi rękami
Źródło: Goniec.pl