Zawodnik Ekstraklasy bohaterem meczu Euro 2024. Słowenia sprawiła niespodziankę
Reprezentacja Słowenii zremisowała z Danią 1:1 w meczu grupy C, w ramach Euro 2024. Piłkarze z Bałkanów sprawili kibicom niemałą niespodziankę. Wywalczenie punktu z półfinalistami poprzednich mistrzostw to ogromny wyczyn i… zaskoczenie. Wyrównana i niezwykle zacięta batalia w Stuttgarcie.
Pierwsza połowa dla Danii
Duńczycy od początku pewnie weszli w spotkanie. Zdominowali rywali, precyzyjnie rozgrywali piłkę i nie pozwalali Słoweńcom zbliżyć się do ich pola karnego. Cierpliwe konstruowanie ataku pozycyjnego opłaciło się i w 17. minucie bramkę zdobył Christian Eriksen.
Podopieczni Kaspera Hjulmanda szybko wyrzucili piłkę z autu w pole karne, a tam strącił ją Jonas Wind. Futbolówkę zgarnął Eriksen i po krótkim przyjęciu, umieścił ją w siatce. Wyjątkowa bramka niesie za sobą piękną historię . Piłkarz trzy lata temu walczył o życie na Euro 2020 , a dziś powrócił na czempionat Europy i zdobył bardzo ważnego gola . Od tamtego momentu Dania zdominowała grę, pozbawiając Słowenię wszystkich atutów. Do szatni skandynawscy piłkarze zeszli z jednobramkowym prowadzeniem (1:0).
Szaleńczy atak Słowenii
W drugiej połowie Słoweńcy rzucili się do szaleńczego ataku . Świetnie oglądało się pogoń graczy z Bałkanów, grali bardzo przyjemną dla oka piłkę. Duńczycy mieli swoje szanse, ale za każdym razem obronną ręką wychodzili rywale. Podopieczni Matjaža Keka kilka razy obili słupek duńskiej bramki, ale ostatecznie w 77. minucie dopełnili swego . Gracz Górnika Zabrze - Erik Janza atomowym strzałem zza pola karnego pokonał Kaspera Schmeichela ( 1:1 ).
W tamtym momencie Słowenia “poczuła krew” i przycisnęła rywali. Świetna ofensywna gra owocowała coraz lepszymi sytuacjami, ale zawsze brakowało wykończenia. Selekcjoner Danii szukał na boisku świeżości, więc wprowadził na murawę Yussufa Poulsena , czyli 30-letniego "asa" ze Skandynawii. W końcówce obie ekipy miały swoje sytuacje, ale ostatecznie mecz zakończył się remisem. Był to pierwszy podział punktów podczas Euro 2024.
Trwa Euro 2024
W niedzielny wieczór na kibiców czeka jeszcze jeden mecz Euro 2024. O 21:00 Anglia zmierzy się z Serbią , w ramach drugiego ze starć w grupie C. W poniedziałek widzowie obejrzą mecze: Ukrainy z Rumunią , Belgii ze Słowacją oraz Francji z Austrią . Ostatnie spotkanie będzie dla nas najbardziej istotne - zadecyduje o układzie tabeli w “polskiej” grupie.