Robert Lewandowski na ustach całego świata. Jest chwalony za jedną cechę. "Najpilniej strzeżony sekret"

Robert Lewandowski chwalony w Hiszpanii za jedną cechę. "Najpilniej strzeżony sekret"

Robert Lewandowski z przytupem rozpoczął oficjalny sezon w La Lidze. W ostatnim ligowym meczu przeciwko Realowi Valladolid strzelił dwie bramki i po raz kolejny pokazał, że doskonale odnalazł się w barwach nowego klubu.

Jak na razie w zestawieniu ligowych strzelców, Lewandowski prowadzi wespół z Borją Iglesiasem z Realu Betis. Zdaje się, że polski napastnik nie powiedział w tej sprawie ostatniego słowa.

Robert Lewandowski jest jak na razie bardzo chwalony przez hiszpańskich dziennikarzy. Odnaleziono nawet jego tajną broń, która doskonale pozwala mu się odnajdować w sytuacjach podbramkowych.

Dziennikarze "Diaro Sur" pisali wręcz o "najpilniej strzeżonym sekrecie" Roberta Lewandowskiego. W Polsce mówiono o nim już jakiś czas temu, a w Hiszpanii ponownie dawał o sobie znać.

- Gdyby po meczu spytano go, dlaczego ruszył tam, gdzie znajdzie się piłka, prawdopodobnie odpowiedziałby swoimi wcześniejszymi słowami - napastnik nie ma czasu na myślenie, musi działać intuicyjnie - pisali w kontekście gola na 1:0 w meczu z Realem Valladoid.

Według nich, ten wielki sekret leży w doświadczeniu Lewandowskiego - w godzinach meczowych i treningowych, w całym czasie spędzonym na boisku. Jego intuicja pomagać ma przede wszystkim w sytuacjach podbramkowych (dosłownie).

- W ostatnich latach odkryto, że piłkarze przyzwyczajeni do kreatywnego grania rozwijają pewne obszary mózgu. Zawodnik nie potrafi powiedzieć, dlaczego pobiegł w kierunku drugiego słupka. To dyktuje mu to jego intuicja, która łączy ogromną liczbę wcześniejszych doświadczeń z treningów i meczów. Napastnicy tacy jak Lewandowski mogą obalić słynne zdanie Kartezjusza "Myślę, więc jestem": "Przeczuwam (gdzie znajdzie się piłka po podaniu od mojego kolegi), więc jestem (tego typu zawodnikiem) - pisali przedstawiciele "Diaro Sur".

Jak dotąd w La Lidze wciąż prowadzi Real Madryt przed Realem Betis i FC Barceloną. Strata dwóch punktów może oznaczać dość poważne problemy dla klubu - choć to dopiero początek sezonu i wszystko się może zdarzyć, nawet tak mała przewaga Realu może zakończyć się wielką gonitwą pod koniec. Najbliższy mecz Barcelony już w najbliższą sobotę o 21:00. Zespół zagra przeciwko Sevilli w czwartej kolejce spotkań.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Zimą zabraknie w Polsce węgla. Branża ujawniła dane, o których milczał premier Morawiecki

• Wielkopolska. Pożar Biedronki pod Poznaniem. Akcja gaśnicza trwała 7 godzin

• Para z Łodzi zaskoczyła. Kradła i włamywała się z dzieckiem w wózku obok, teraz szuka ich policja

Źródło: Goniec.pl, Sport.pl