Porażka polskich siatkarzy na koniec Memoriału Wagnera. Włosi triumfatorami w turnieju
Polscy siatkarze w ostatnim meczu Memoriału Wagnera zmierzyli się z Włochami o zwycięstwo w całym turnieju. Podopieczni Nikoli Grbicia nie sprostali rywalom i odnieśli drugą porażkę (1:3) w trakcie weekendowej rywalizacji w Krakowie. Przed Polakami ostatnie tygodnie przygotowań do zbliżających się mistrzostw Europy.
Dominacja Włochów w pierwszym secie
Polacy przystąpili do niedzielnego spotkania po bolesnej porażce ze Słoweńcami oraz zwycięstwie nad Francuzami. Stawką meczu z Włochami była wygrana w Memoriale Wagnera . Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry punkt za punkt. Z czasem na boisku zaczęli dominować jednak rywale, którzy wyszli na bezpieczne kilkupunktowe prowadzenie.
W pewnym momencie polscy siatkarze przegrywali już 15:23 . Polaków stać było na chwilowy zryw skutkujący trzema punktami z rzędu. Ostatecznie Włosi utrzymali bezpieczną przewagę do końca seta, wygrywając 25:18.
Porażka Polaków w drugiej partii. Koniec marzeń o zwycięstwie w Memoriale Wagnera
Podopieczni Nikoli Grbicia ruszyli do odrabiania strat i drugi set rozpoczęli od prowadzenia 3:0 . Wówczas o przerwę poprosił trener Włochów i po chwili był już 3:2. Polscy siatkarze w kolejnych minutach gry zachowywali nieznaczne prowadzenie. Z czasem do głosu ponownie zaczęli dochodzić nasi rywale, którzy po raz pierwszy w drugiej partii wyszli na prowadzenie 11:10.
Włosi kontrolowali przebieg gry, podwyższając prowadzenie do czterech oczek. Nasi siatkarze za sprawą Bartosza Kurka oraz sprytu Tomasza Fornala zdołali odrobić część strat i na tablicy wyników widniał rezultat 17:18 dla reprezentacji Włoch. W decydującej fazie seta więcej chłodnej głowy zachowali jednak rywale, którzy wygrali 25:23. Zwycięstwo Włochów w drugim secie było równoznaczne z ich wygraną w całym turnieju.
Druga porażka polskich siatkarzy w Memoriale Wagnera
Trzeci set zagwarantował kibicom najwięcej emocji. Gra od samego początku toczyła się punkt za punkt. Żadna z drużyn nie była w stanie wypracować przewagi nad rywalem. Najważniejsze akcje należały jednak do Polaków. Po dwóch skutecznych zagraniach Aleksandra Śliwki prowadziliśmy 22:19. Kiwka Bartosza Bednorza zakończyła trzeciego seta, który padł łupem naszych siatkarzy.
Wydawało się, że reprezentanci Polski pójdą za ciosem w czwartej partii. Tak się jednak nie stało. Włosi już w początkowych akcjach uzyskali bezpieczne prowadzenie, które utrzymali do końca meczu, pewnie wygrywając 25:17.
Polaków czekają teraz niespełna dwa tygodnie przerwy od meczów. 31 sierpnia "Biało-Czerwoni" rozegrają pierwsze spotkanie w ramach mistrzostw Europy. Ich przeciwnikiem będą Czesi.
Źródło: Goniec Sport