Sport.Goniec.pl Skoki Narciarskie Polscy skoczkowie stracą trenera? PZN podjął decyzję
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Polscy skoczkowie stracą trenera? PZN podjął decyzję

19 grudnia 2021
Autor tekstu: Łukasz Kowalski

Polscy skoczkowie od początku sezonu, poza Kamilem Stochem, spisują się poniżej swoich możliwości i oczekiwań. Coraz więcej kibiców zaczyna krytykować pracę szkoleniowca Biało-Czerwonych Michala Doleżala. W sprawie przyszłości czeskiego szkoleniowca wypowiedział się prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner.

Polscy skoczkowie od początku sezonu są w kryzysie, którego jak na razie nie udało się zażegnać. Nie pomogły nawet ubiegłotygodniowe treningi w Ramsau, które zazwyczaj w takiej sytuacji przynosiły poprawę dyspozycji naszych zawodników.

Polscy skoczkowie w poważnym kryzysie

Zarzutów nie można mieć jedynie do Kamila Stocha, który tydzień temu zajął trzecie miejsce w Klingenthal, a w Engelbergu prezentuje wysoką stabilną formę. W kwalifikacjach zajął wysokie piąte miejsce, a w sobotnim konkursie był szósty.

To dobry prognostyk przed zbliżającym się Turniejem Czterech Skoczni, który zawodnik z Zębu wygrywał trzykrotnie, a po raz ostatni w ubiegłym sezonie. Przed tym Stocha czeka jeszcze niedzielny konkurs w Engelbergu, a także przyszłotygodniowe mistrzostwa Polski.

O ile o dyspozycję Stocha można być spokojnym, to tego samego nie można powiedzieć o pozostałych naszych reprezentantach. Zawodzą szczególnie Dawid Kubacki, Jakub Wolny, Andrzej Stękała i Klemens Murańka. Daleki od dobrych skoków jest także Paweł Wąsek, a formy ustabilizować nie potrafi także Piotr Żyła, który nawet nie zakwalifikował się do sobotniego konkursu.

PZN podjął decyzję w sprawie Doleżala

Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner nie dostrzega radykalnych błędów w skokach naszych zawodników i czeka na diagnozę trenera kadry Michala Doleżala. Do tego przy okazji przyszłotygodniowych mistrzostw Polski ma dojść do spotkania sztabu szkoleniowego z władzami PZN, a także Adamem Małyszem.

Choć obecny kryzys jest największym podczas jego dwuletniej kadencji Doleżala, kibice coraz głośniej podważają jego umiejętności i domagają się jego zwolnienia, Czech może spać spokojnie. Tajner podkreślił, że 43-latek ma pełne wsparcie i zaufanie ze strony Związku.

- Sytuacja jest trudna, ale Michal Doleżal i cała grupa ma ode mnie, od Adama Małysza i całego związku pełne wsparcie. Przyglądaliśmy się procesowi treningowemu, zaakceptowaliśmy go i dalej akceptujemy. W skokach, czy generalnie w sporcie, przychodzi słabszy moment i trzeba go przetrwać. Doleżal i cała grupa mogą pracować spokojnie. Wiem, że robią wszystko co mogą, by jak najszybciej wyjść z kryzysu. Teraz potrzebują przede wszystkim wsparcia, a nie krytyki - podkreślił Tajner.

Niedzielne skakanie w Engelbergu rozpocznie się o godzinie 14 od kwalifikacji do konkursu. Pierwsza seria zaplanowana jest na godzinę 16. Transmisję będzie można śledzić na antenach TVN-u oraz Eurosportu, a także w internecie na platformach Eurosport.player oraz WP Pilot.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Obserwuj nas w
autor
Łukasz Kowalski

Szef działu Sport w portalu goniec.pl. Wcześniej wydawca serwisu swiatsportu.pl. Zbierałem doświadczenie w Radiu Zachód, RMF FM, Polskim Radiu i Polsacie Sport. Jestem pasjonatem sportu, kinematografii i seriali.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
piłka nożna Siatkówka tenis skoki narciarske inne sporty