Polscy siatkarze nie dali szans liderowi Ligi Narodów. Japończycy bezradni, pewna wygrana
Polscy siatkarze zakończyli fazę zasadniczą Ligi Narodów w wielkim stylu. "Biało-Czerwoni" nie dali żadnych szans liderowi tegorocznej edycji turnieju, Japonii. Podopieczni Nikoli Grbicia pewnie wygrali 3:0 i awansowali na drugie miejsce w tabeli.
Wyrównany początek seta. Dominacja polskich siatkarzy w końcówce pierwszej partii
Po sobotnim zwycięstwie 3:0 w meczu z Kanadą Polacy przystąpili do meczu z Japonią w bardzo dobrych nastrojach. Początek spotkania był bardzo wyrównany. "Biało-Czerwoni" wypracowali dwupunktową przewagę, którą błyskawicznie odrobili rywale dzięki skutecznym zagrywkom Yukiego Ishikawy.
Końcowa faza pierwszego seta należała jednak do Polaków. Kapitalnie prezentowali się Łukasz Kaczmarek, który zastępował kontuzjowanego Bartosza Kurka oraz Jakub Kochanowski. Po asie serwisowym polscy siatkarze zwyciężyli 25:17.
Kontrola gry w drugim secie. Kapitalne zagrywki Polaków
Drugą odsłonę meczu lepiej rozpoczęli Japończycy, którzy wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Przewaga podopiecznych Philippa Blaina nie trwała jednak długo. Po kapitalnych zagrywkach Norberta Hubera Polacy prowadzili 12:9.
"Biało-Czerwoni" tego dnia spisywali się znakomicie z pola serwisowego. Kolejne punkty zagrywką dołożyli Wilfredo Leon oraz Marcin Janusz. Skutecznie w kontrataku zagrał również Aleksander Śliwka i polscy siatkarze mogli cieszyć się bezpiecznym dziewięciopunktowym prowadzeniem. Takiej przewagi nie dało się już zaprzepaścić. Polacy wygrali 25:19 i przystąpili do trzeciego seta w komfortowej pozycji.
Polacy górą w starciu z liderem Ligi Narodów
W trzeciej partii trener Japończyków sięgnął po zmienników. W miejsce Nishidy na boisko wszedł Kento Miyaura. Roszady nie przyniosły jednak oczekiwanych przez Blaina rezultatów. Polacy w wielu akcjach popisywali się sprytem i odskoczyli rywalom na pięć "oczek". Z czasem przewaga podopiecznych Grbicia była jeszcze bardziej okazała.
Polscy siatkarze, utrzymując spokojną przewagę, dobrnęli do końca trzeciego seta i wygrali 25:18 . Był to ostatni mecz "Biało-Czerwonych" w fazie zasadniczej Ligi Narodów. Ich końcowa pozycja w tabeli zależeć będzie od wyniku poniedziałkowego meczu Amerykanów. Turniej finałowy zostanie rozegrany w Gdańsku.
Źródło: Goniec Sport