Piotr Żyła nie pojedzie już na Igrzyska? Polski skoczek zdradził, co dalej z jego karierą
Dziś polscy skoczkowie zakończyli swoją przygodę w Chinach. Piotr Żyła w typowy dla siebie humorystyczny sposób podsumował sportowe zmagania na Instagramie. Polski skoczek zasugerował również, że to jego ostatnie Igrzyska Olimpijskie.
Polska reprezentacja skoczków narciarskich wylatuje wkrótce do Polski. Po zajęciu 6. miejsca w konkursie drużynowym apetyty kibiców nie są zaspokojone, podobnie jak i samych zawodników, którzy jednak dali z siebie wszystko.
Czas gorzkich podsumowań z pewnością jeszcze przyjdzie, ale nie oznacza to, że w naszej drużynie nie ma jeszcze żadnych refleksji. Swoimi wrażeniami już zdążył podzielić się z fanami najweselszy z naszych sportowców, Piotr Żyła, który przy okazji zasiał w swoich wielbicielach ziarno niepokoju.
Piotr Żyła zaskoczył swoim wyznaniem
- I to by było na tyle. Aliwederczi Olimpiks. Nigdy więcej - napisał Piotr Żyła na Instagramie, zamieszczając krótką relację z Pekinu, na której widać go w towarzystwie naszych pozostałych olimpijskich skoczków. Do tego dodał hashtagi "pieter" oraz "zły".
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Wpisa Żyły wywołał lawinę komentarzy. Kibice zaczęli zastanawiać się, co mogą tak naprawdę oznaczać słowa "nigdy więcej" i czy sportowiec rzeczywiście podjął decyzję o tym, że Pekin był jego ostatnim olimpijskim przystankiem.
W tym samym czasie w Eurosporcie skoczek udzielił wywiadu, w którym powiedział, że nie pojedzie już na Igrzyska, bo to "durne zawody". Zdecydowanie bardziej preferuje on Puchar Świata, w którym z chęcią jeszcze wystartuje.
- Idę się napić. Tyle mi zostało. Z niecierpliwością czekam też na konkurs lotów - dodał z typowym dla siebie uśmiechem, choć tak naprawdę z pewnością nie były to dla niego szczęśliwe zawody. Żyła może tylko z zazdrością patrzeć na swoich kolegów, Dawida Kubackiego i Kamila Stocha, którzy mają w swojej kolekcji olimpijskie krążki.
Fani zmartwieni słowami Piotra Żyły
Deklaracja Piotra Żyły zaskoczyła i zaniepokoiła fanów. Choć 35-latek w Pekinie nie popisał się swoimi umiejętnościami, zajmując 21. i 18. miejsce, wielu Polaków wciąż chce go oglądać na skoczni.
- Jakie nigdy więcej! Trza się odegrać na następnych! - pisał jeden z internautów. Drugi zaś dodawał, że dziękuje za dzisiejszą walkę i czeka na kolejne występy w Pucharze Świata.
Wśród komentarzy pojawiały się też te, w których wyrażano nadzieję na dominację Polaków w nadchodzącym konkursie w lotach. Ten odbędzie się na początku marca w Norwegii. Przypomnijmy, że wcześniej o swoim ostatnim występie na Igrzyskach Olimpijskich poinformował już Stefan Hula . Dla niego Pekin to już czwarta impreza tej rangi.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Nie żyje Wojciech Kalwat. Od lat związany był z Teatrem Polskim w Poznaniu
-
Szczere słowa Kamila Stocha po konkursie drużynowym. Wie, gdzie pojawił się błąd
-
Szef brytyjskiego MON: kilka minut po rozkazie Putina na Ukrainę mogą spaść bomby
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Instagram, Goniec.pl