Nie żyje utytułowany polski trener, pracował z reprezentacją. Tragiczne wieści obiegły cały kraj
W czwartek kraj obiegły wstrząsające informacje. Zmarł jeden z czołowych trenerów siatkówki kobiecej w naszym kraju. Utytułowany szkoleniowiec przegrał walkę ze straszliwą chorobą. Ogromna strata.
Nie żyje znany polski trener
W czwartek polski świat sportu obiegła tragiczna informacja, która wstrząsnęła nie tylko środowiskiem siatkarskim, ale także fanami tej dyscypliny na terenie całego kraju. W wieku zaledwie 54 lat zmarł Adam Grabowski, uznany i niezwykle ceniony trener siatkówki, którego praca i poświęcenie przez lata przynosiły wiele sukcesów polskim drużynom. Jego odejście było ogromnym szokiem zarówno dla osób, które miały przyjemność z nim współpracować, jak i dla kibiców, którzy podziwiali jego osiągnięcia z trybun i przed telewizorami.
Klub Enea PTPS Piła poinformował o śmierci Adama Grabowskiego za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku, wyrażając głęboki smutek. W oświadczeniu podkreślono jego zasługi jako wieloletniego trenera zespołu, pisząc:
Dotarła do nas smutna informacja. Zmarł wieloletni trener PTPS Piła... W tym trudnym czasie łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi. Niech spoczywa w pokoju. - czytamy w oświadczeniu.
Słowa te oddają żal, jaki odczuwa klub, a także cała siatkarska społeczność, w obliczu tej bolesnej straty. Prawdopodobna przyczyna śmierci ujrzała światło dzienne. Trener przegrał ze straszliwą chorobą…
Straszna diagnoza Adama Grabowskiego
Życie Adama Grabowskiego w 2022 roku uległo drastycznym zmianom, które odmieniły jego codzienność i zburzyły dotychczasowy spokój. Po serii badań i wizyt lekarskich, na które udał się z powodu pogarszającego się stanu zdrowia, usłyszał szokującą diagnozę: stwardnienie boczne zanikowe (ALS). Ta przewlekła i nieuleczalna choroba atakuje komórki nerwowe w mózgu i rdzeniu kręgowym, prowadząc do stopniowego osłabienia i zaniku mięśni. Dla trenera, który całe życie był związany ze sportem, ta wiadomość była nie tylko osobistym dramatem, ale także ogromnym wstrząsem dla jego rodziny i bliskich.
Z dnia na dzień Grabowski musiał zmierzyć się z realiami życia z chorobą, która odbierała mu nie tylko siłę fizyczną, ale także radość z wykonywania pracy. Zawodowe wyzwania, z którymi przez lata się zmagał, ustąpiły miejsca nowym, znacznie trudniejszym bataliom. Grabowski, znany ze swojej determinacji i pasji do siatkówki, znalazł się w sytuacji, która wymagała nie tylko siły, ale i niezłomności.
Niestety, jego dzielna walka z chorobą zakończyła się właśnie dzisiaj.
Adam Grabowski był wielkim trenerem
Adam Grabowski był ważną postacią w polskiej siatkówce, a jego kariera trenerska to imponujący zbiór osiągnięć, które pozostaną w pamięci wielu. Swoją przygodę z PTPS Piła rozpoczął w 1997 roku, kiedy to objął stanowisko asystenta trenera Jerzego Matlaka. Współpracując z Matlakiem, Grabowski przyczynił się do sukcesów zespołu, który cztery razy zdobył mistrzostwo Polski. Dzięki jego zaangażowaniu pilskie siatkarki zyskały renomę w kraju.
Po zakończeniu swojej początkowej roli, Grabowski dalej kontynuował swoją pracę w PTPS Piła, pełniąc rolę zarówno pierwszego trenera, jak i asystenta w kolejnych latach. Jego doświadczenie i wiedza były nieocenione, a zespół zdobywał kolejne trofea. W latach 2009-2011 Grabowski został zaproszony do sztabu szkoleniowego żeńskiej reprezentacji Polski , gdzie miał szansę nawiązać współpracę z najlepszymi zawodniczkami w kraju.
Jednym z największych osiągnięć Grabowskiego było prowadzenie reprezentacji do brązowego medalu mistrzostw Europy. Wspólnie z Jerzym Matlakiem zdołali osiągnąć sukces, który pozostawił trwały ślad w historii polskiej siatkówki. W swojej karierze Grabowski zdobył również złote medale Pucharu i Superpucharu Polski, a także mistrzowski tytuł z klubem Atom Trefl Sopot.
Grabowski przez większość swojej kariery był związany z PTPS Piła. Był nie tylko znakomitym trenerem, ale i osobą, która wpłynęła na rozwój polskiej siatkówki. Jego osiągnięcia i pasja do sportu z pewnością będą pamiętane przez długi czas, a jego dziedzictwo będzie inspirować przyszłe pokolenia siatkarzy i trenerów.
Spoczywaj w pokoju trenerze!