Nie żyje kolarz Jan Magiera. Sportowiec zginął tragicznie w wieku 83 lat

Tragiczna śmierć wybitnego kolarza

Śmierć Jana Magiery została potwierdzona przez małopolską policję. Do tragicznego zdarzenia, w którym zginął sportowiec, miało dojść w środę 9 lutego około południa.

- Do tragedii doszło na terenie jednej z posesji w miejscowości Mostki w gminie Stary Sącz. (...) Na miejscu długo pracowali policjanci oraz prokurator. Wstępnie wykluczony został udział w zdarzeniu osób trzecich - poinformowała asp. sztab. Barbara Szczerba z Małopolskiej Wojewódzkiej Komendy Policji w Krakowie.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Okoliczności i przyczyny tragedii wyjaśni śledztwo, które wszczęto w sprawie. Jak informuje "Gazeta Krakowska", wstrząśnięty tragedią burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek, dostrzega smutny bieg okoliczności w tym, że w czasie trwania zimowej olimpiady w Pekinie, zginął wybitny sportowiec, który był dwukrotnym olimpijczykiem w Tokio (1964) oraz Meksyku (1958).

Nie żyje Jan Magiera

Jan Magiera urodził się 30 listopada 1938 roku w Jelnej nad Jeziorem Rożnowskim. Ukończył Szkołę Rzemieślniczo-Budowlaną w Nowym Sączu, po czym rozpoczął pracę jako ślusarz. Jednakże to sport był od zawsze jego wielką pasją, której w wolnych chwilach się poświęcał.

Swoje kolarskie zdolności szlifował w klubach Czarni i Broń w Radomiu, a następnie został czołowym zawodnikiem słynnej Cracovii. Jego wielki talent doceniali trenerzy, którzy doprowadzili Magierę do startów w wyścigach indywidualnych i drużynowych na igrzyskach. Ponadto, pięć razy wystąpił w prestiżowym wówczas Wyścigu Pokoju.

Po zakończeniu kariery, sportowiec został szkoleniowcem. Pracował jako asystent głównego trenera kadry narodowej podczas mistrzostw świata w Barcelonie w 1973 roku, w których Polskę reprezentowały takie gwiazdy jak Szurkowski i Szozda.

W swoim dorobku miał też opiekę nad kolarską młodzieżą w Nowym Sączu i Dębicy. Jan Magiera, mimo pożegnania z profesjonalnym sportem, przez wiele lat jeździł jeszcze w popularnych Piknikach Rowerowych w Nowym Sączu. Jego śmierć to ogromna strata dla sportowego środowiska.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Poseł KO pokazał dowód wpłaty. Przeprosił Donalda Tuska za "niesubordynację"

• W PiS nikt tego nie zauważył, ale poseł KO zrobił zdjęcie. Słynne osiem gwiazdek w Sejmie

• Nie żyje prezes OSP Małoszyce. Zmarł podczas akcji ratowniczej

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Gazeta Krakowska