Nicola Zalewski padł ofiarą niebezpiecznego faulu. Było o krok od tragedii
Reprezentant Polski, Nicola Zalewski padł ofiarę brutalnego ataku rywala, który mógł zakończyć się poważną kontuzją młodego gracza. Do groźnego incydentu doszło podczas meczu AS Romy z Łudogorcem Razgrad. Przeciwnik najpierw przewrócił naszego kadrowicza, a następnie naskoczył mu na krtań. Było o krok od tragedii.
Jedna z największych nadziei polskiej piłki, Nicola Zalewski może mówić o ogromnym szczęściu. W ostatnim meczu grupowym Ligi Europy AS Roma podejmowała u siebie Łudogorec Razgrad, walcząc o awans do fazy pucharowej.
Ostatecznie klub Polaka zdołał zrealizować swój cel i po zwycięstwie 3:1 awansował do fazy pucharowej z drugiego miejsca. Niestety, ale nie obyło się również bez przykrych scen, a w najniebezpieczniejszej z nich brał udział Nicola Zalewski.
W 90 minucie młody zawodnik upadł na murawę. Niestety, ale wielkie emocje, a także ferwor walki doprowadził do tego, że jeden z piłkarza Łudogorca nadepnął na szyję reprezentanta Polski.
Po weryfikacji VAR, Oliver Verdon, który był odpowiedzialny za takie zachowanie, został ukarany czerwoną kartką. Choć zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, Nicoli Zalewskiemu nic poważniejszego się nie stało.
Tuż po spotkaniu obrońca bułgarskiego klubu postanowił odnieść się do incydentu i przeprosił Polaka za swoje zachowanie.
- Przepraszam za ten błąd, obserwowałem piłkę, powodzenia w przyszłości - napisał w relacji na swoim profilu na Instagramie.
Na odpowiedź reprezentanta Polski nie trzeba było długo czekać. Piłkarz AS Romy bardzo szybko odpowiedział na przeprosiny rywala, udostępniając jego reakcję z dwoma serduszkami i dwoma emotikonami na napiętym bicepsem.
Warto podkreślić, że AS Roma prowadzona przez Jose Mourinho zakończyła swoją rywalizację w Lidze Europy na 2. miejscu w grupie C. Zespół Nicoli Zalewskiego odniósł trzy zwycięstwa, poniósł 2 porażki i jeden mecz zakończył remisem.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Goniec.pl