Koncert Polek w meczu z Niemkami. Nasze siatkarki w ćwierćfinale mistrzostw Europy
Polskie siatkarki w meczu 1/8 finału mistrzostw Europy rywalizowały z Niemkami. Nasze reprezentantki były zdecydowanymi faworytkami niedzielnego spotkania i przewagę na "papierze" udowodniły również na boisku. Podopieczne Stefano Lavariniego pewnie zwyciężyły 3:0 i zameldowały się w ćwierćfinale turnieju.
Emocjonująca końcówka pierwszego seta
Spotkanie Polki rozpoczęły od dobrej zagrywki Joanny Wołosz, która sprawiała duże problemy Niemkom. Nasze siatkarki na starcie spotkania prowadziły 3:0. W początkowej fazie pierwszego seta Polki utrzymywały kilkupunktowe prowadzenie. Z czasem do głosu zaczęły jednak dochodził nasze rywalki.
Gra się wyrównała i doszło do emocjonującej końcówki. W pewnym momencie na tablicy wyników widniał rezultat 23:23. Wówczas selekcjoner polskiego zespołu poprosił o "challenge". Wideo weryfikacja wykazała dotknięcie piłki przez blokującą Niemkę i polskie siatkarki stanęły przed szansą na zamknięcie pierwszego seta. Ta sztuka udała się Polkom za sprawą skutecznego serwisu Magdaleny Stysiak. "Biało-Czerwone" zwyciężyły w pierwszej partii 25:22.
Pokaźna przewaga polskich siatkarek, słabsze momenty w końcowej fazie drugiego seta
Pierwsze akcje drugiej odsłony meczu należały do Niemek, które wyszły na prowadzenie 5:2. Reprezentantki Polski miały spore problemy w przyjęciu. Po chwili Polki opanowały sytuację na boisku. Podopieczne Stefano Lavariniego odrobiły straty, grając z każdą kolejną minutą na wyższym poziomie.
Nasze siatkarki uzyskały pokaźną przewagę, która w pewnym momencie wynosiła aż osiem punktów! Takiego prowadzenia nie dało się już wypuścić z rąk. Pomimo słabszej gry Polek w końcowej fazie drugiego seta, nasze zawodniczki zwyciężyły 25:20.
Polskie siatkarki w ćwierćfinale mistrzostw Europy
Reprezentantki Polski zaczęły popełniać coraz więcej błędów. Pomyłki skrzętnie wykorzystywały nasze rywalki. Lavarini podjął decyzję o zmianie rozgrywającej. Wracającą do polskiego zespołu Joannę Wołosz zmieniła Katarzyna Wenerska.
Roszada pozytywnie podziałała na polski zespół. Polki zdobyły kilka punktów z rzędu, odzyskując prowadzenie. Wówczas doszło do bardzo przykrej sytuacji z udziałem jednej z niemieckich siatkarek. Zawodniczka niefortunnie upadła na parkiet, doznając poważnej kontuzji kolana . Boisko opuściła na noszach.
Końcówka trzeciego seta obfitowała w najwięcej emocji. Po bloku Magdaleny Stysiak polskie siatkarki prowadziły 23:22. Nasza atakująca dołożyła kolejny punkt z sytuacyjnego ataku i mieliśmy pierwszą piłkę meczową. Niemki zdołały ją obronić i doszło do gry na przewagi. Stysiak ponowiła atak, uzyskując dla zespołu kolejną piłkę na zamknięcie meczu. Tym razem zafunkcjonował polski blok i nasze siatkarki zwyciężyły 26:24, a w całym spotkaniu 3:0. Reprezentantki Polski awansowały do ćwierćfinału mistrzostw Europy!
Źródło: Goniec Sport