Kolejny polski olimpijczyk zawieszony. Kuriozalny powód, jest stanowisko trenera
Kolejne złe wieści tuż przed ceremonią otwarcia igrzysk dopływają w sprawie polskich sportowców. Tymczasowo zawieszony ma zostać nasz faworyt w kolarstwie torowym, Mateusz Rudyk. Powód wydaje się być kuriozalny, ze względu na chorobę, z którą zmaga się sportowiec. W tej sprawie zdążył się już wypowiedzieć jego trener, Igor Krymski, który uspokaja wszystkich.
Igrzyska zaraz się rozpoczną. Problemy w polskiej kadrze
Organizatorzy igrzysk w Paryżu bezlitośnie podchodzą do kwestii przestrzegania przepisów dopingowych przez olimpijczyków . Przekonało się o tym już kilku polskich sportowców, którzy zostali wykluczeni z udziału w najważniejszej imprezie czterolecia. Mowa zwłaszcza o kajakarce Dorocie Borowskiej , w której organizmie wykryto obecność klostebolu. Sportsmenka zapowiedziała jednak, że zrobi wszystko, by udowodnić, że jest czysta od niedozwolonych środków. Ponadto wyeliminowany został także nasz skoczek wzwyż, Norbert Kobielski . Polakowi grozi nawet do 4 lat dyskwalifikacji, z powodu zażycia metabolitu pentedronu norefedryny.
Mateusz Rudyk zmaga się z chorobą. Został tymczasowo zawieszony
Trudna do zrozumienia była z początku decyzja Międzynarodowej Unii Kolarskiej o tymczasowym zawieszeniu polskiego kolarza torowego, kandydata do medalu olimpijskiego, Mateusza Rudyka . Sportowiec zmaga się z cukrzycą i musi brać insulinę , dlatego też z powodu jej zażywania został wpisany na listę zawodników, którzy nie mogą wziąć udziału w igrzyskach . Szybko okazało się jednak, że doszło do sporego przeoczenia.
Jak informuje dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA) Michał Rynkowski w rozmowie z Przeglądem Sportowym, w kwestii polskiego kolarza torowego popełniono błąd. Wygasło jego poprzednie pozwolenie na starty, pomimo zażywania insuliny. Według jego informacji, olimpijczyk załatwił już nowy dokument.
Wygasło jego wcześniejsze pozwolenie na stosowanie insuliny wyłącznie w celach terapeutycznych. Zawodnik go nie odnowił, a ono nie odnawia się automatycznie. Na ten moment Mateusz Rudyk wyrobił sobie już nowe pozwolenie, ale nie jest pewne czy zostanie ono zatwierdzone ze wsteczną datą. Wciąż jednak pozostaje szansa, że weźmie udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu - powiedział Michał Rynkowski
ZOBACZ: Olbrzymi problem polskich tenisistek, wszystko tuż przed igrzyskami. Milioner wkroczył do akcji
Trener Mateusza Rudyka uspokaja kibiców
W kwestii tymczasowego zawieszenia polskiego faworyta do medalu w kolarstwie torowym wypowiedział się jego trener, Igor Krymski. Za pośrednictwem Interii dochodzą informacje o tym, że doszło do błędu systemu .
Błąd systemu, wszystko wyjaśnione - cytuje Igora Krymskiego Interia
Wydaje się więc, że mimo początkowych problemów Mateusz Rudyk wystartuje na igrzyskach w Paryżu. Kwalifikacje do sprintu odbędą się 7 sierpnia. Jeżeli Polakowi uda się zakwalifikować do turnieju finałowego, to w męskim keirinie powalczy o medal. Zawody zaplanowane są na 10-11 sierpnia.