Sport.Goniec.pl Piłka nożna Horror Niemców na Euro 2024, do końca mieli nadzieję. Po gwizdku kibice oszaleli
fot. screen/ TVP Sport

Horror Niemców na Euro 2024, do końca mieli nadzieję. Po gwizdku kibice oszaleli

5 lipca 2024
Autor tekstu: Michał Pokorski

W “przedwczesnym finale” Euro 2024 Niemcy podejmowali Hiszpanów. Szalone widowisko w Stuttgarcie potrwało ponad dwie godziny. Spotkanie obu reprezentacji dostarczyło kibicom najpiękniejszych, piłkarskich emocji. Finalnie, La Furia Roja po bramce w 119. minucie meczu zapewniła sobie półfinał mistrzostw Europy. Istne święto piłki nożnej w Niemczech.

Pierwsza połowa na remis

Początkowe 15 minut starcia w Stuttgarcie zapowiadało szalony ćwierćfinał Euro 2024. Przez pierwszy kwadrans oglądaliśmy sporo walki w środku boiska, a także sytuacji bramkowych. Kibice szczególnie zapamiętali jednak… faule Toniego Kroosa. Niemiecki piłkarz, który kończy karierę po mistrzostwach Europy, mógł wylecieć z boiska. 34-latek dwukrotnie brutalnie przerywał akcję Hiszpanów. Jedna z jego interwencji zakończyła się nawet kontuzją Pedriego . Co ciekawe, pomocnik nie obejrzał za swoje przewinienia nawet żółtej kartki.

Później tempo spotkania wyraźnie zwolniło . Formacje obu zespołów stały blisko siebie na boisku, co skutkowało brakiem przestrzeni na murawie. Drużyny nie potrafiły stworzyć sobie więcej okazji bramkowych i do szatni zeszły z bezbramkowym remisem (0:0).

Przejmujące sceny w hitowym meczu Euro 2024. Gwiazdor Hiszpanów ukrył twarz w dłoniach

Będzie dogrywka

W drugiej połowie trenerzy wprowadzili kilka zmian osobowych, które wyraźnie poprawiły jakość gry. Mecz przebiegał “falami” - raz sytuację kontrolowali Niemcy, później do głosu dochodzili Hiszpanie. Swój moment wykorzystali podopieczni Luisa de la Fuente. W 51. minucie Dani Olmo, po składnej akcji drużyny, pokonał Manuela Neuera.

Kibice gospodarzy byli w szoku, a ich drużyna ruszyła do szaleńczej pogoni wyniku. Gracze Juliana Nagelsmanna stworzyli sobie kilka kapitalnych sytuacji, ale za każdym razem brakowało im wykończenia. Szczególną nieskutecznością “popisywał się” Kai Havertz . 25-latek zmarnował kilka wyśmienitych okazji na zdobycie bramki. Die Mannschaft dopięli swego dopiero w 89. minucie meczu . Po zamieszaniu w polu karnym, piłkę w siatce umieścił Florian Wirtz (1:1). Stadion eksplodował euforią, a piłkarzy czekała dogrywka.

CZYTAJ TEŻ: Mbappe zwrócił się do Ronaldo tuż przed meczem

Hiszpania w półfinale Euro 2024

W dogrywce oglądaliśmy sporo “radosnej gry” po obu stronach. Piłkarze byli już bardzo zmęczeni, co skutkowało spadkiem piłkarskiej jakości. Na domiar złego, bardzo widoczny na boisku był sędzia spotkania - Anthony Taylor . Anglik coraz częściej gubił się w swoich decyzjach, na co narzekali już nawet rezerwowi.

Kluczową akcję La Furia Roja przeprowadziła w 119. minucie. Bramkę na wagę półfinału mistrzostw Europy zdobył Mikel Merino (2:1) . Rezerwowy wygrał walkę w powietrzu z niemieckim obrońcą i głową zapewnił awans Hiszpanom. Mecz po licznych przerwach, trwał jeszcze ponad 6 minut, w trakcie których stuprocentową okazję miał Fuellkrug. Napastnik nie trafił głową z 7. metra! Niestety, gracze z Półwyspu Iberyjskiego złapali jeszcze czerwoną kartkę. Tym samym, z walki o finał odpadł Dani Carvajal - najważniejszy punkt defensywy. Finalnie podopieczni de la Fuente wybronili zmasowany atak rywali i zameldowali się w półfinale Euro 2024 . Nieprawdopodobny mecz w Stuttgarcie.

Hiszpania zagra ze zwycięzcą pary Portugalia - Francja

W drugim piątkowym starciu, o półfinał Euro 2024 powalczą Francuzi i Portugalczycy. Oba zespoły zawodzą swoją grą na tym turnieju, choć zdecydowanie więcej zastrzeżeń, mają kibice Trójkolorowych. Ich reprezentacja prezentuje bardzo ospałą piłkę, popełniając przy tym mnóstwo błędów.

W sobotę o półfinał zawodów w Niemczech powalczą Anglicy ze Szwajcarami, oraz Turcy z Holendrami. Obie pary są dosyć zaskakujące, ale to właśnie jedna z tych drużyn zagra w wielkim finale Euro 2024.

Przejmujące sceny w hitowym meczu Euro 2024. Gwiazdor Hiszpanów ukrył twarz w dłoniach
Mbappe nagle zwrócił się do Ronaldo. Nie do wiary, co powiedział tuż przed meczem
Obserwuj nas w
autor
Michał Pokorski

Dziennikarz portalu Goniec Sport. Swoje pierwsze doświadczenie w mediach zdobywał w redakcji "Mistrzów Polski" oraz akademickiego Radia Luz. Na co dzień student PR'u na Uniwersytecie Wrocławskim oraz amator fitnessu. W sporcie zakochany od dziecka, wielki fan siatkówki i lekkoatletyki. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
piłka nożna Siatkówka tenis skoki narciarske inne sporty