Horror Niemców na Euro 2024, do końca mieli nadzieję. Po gwizdku kibice oszaleli
W “przedwczesnym finale” Euro 2024 Niemcy podejmowali Hiszpanów. Szalone widowisko w Stuttgarcie potrwało ponad dwie godziny. Spotkanie obu reprezentacji dostarczyło kibicom najpiękniejszych, piłkarskich emocji. Finalnie, La Furia Roja po bramce w 119. minucie meczu zapewniła sobie półfinał mistrzostw Europy. Istne święto piłki nożnej w Niemczech.
Pierwsza połowa na remis
Początkowe 15 minut starcia w Stuttgarcie zapowiadało szalony ćwierćfinał Euro 2024. Przez pierwszy kwadrans oglądaliśmy sporo walki w środku boiska, a także sytuacji bramkowych. Kibice szczególnie zapamiętali jednak… faule Toniego Kroosa. Niemiecki piłkarz, który kończy karierę po mistrzostwach Europy, mógł wylecieć z boiska. 34-latek dwukrotnie brutalnie przerywał akcję Hiszpanów. Jedna z jego interwencji zakończyła się nawet kontuzją Pedriego . Co ciekawe, pomocnik nie obejrzał za swoje przewinienia nawet żółtej kartki.
Później tempo spotkania wyraźnie zwolniło . Formacje obu zespołów stały blisko siebie na boisku, co skutkowało brakiem przestrzeni na murawie. Drużyny nie potrafiły stworzyć sobie więcej okazji bramkowych i do szatni zeszły z bezbramkowym remisem (0:0).
Będzie dogrywka
W drugiej połowie trenerzy wprowadzili kilka zmian osobowych, które wyraźnie poprawiły jakość gry. Mecz przebiegał “falami” - raz sytuację kontrolowali Niemcy, później do głosu dochodzili Hiszpanie. Swój moment wykorzystali podopieczni Luisa de la Fuente. W 51. minucie Dani Olmo, po składnej akcji drużyny, pokonał Manuela Neuera.
Kibice gospodarzy byli w szoku, a ich drużyna ruszyła do szaleńczej pogoni wyniku. Gracze Juliana Nagelsmanna stworzyli sobie kilka kapitalnych sytuacji, ale za każdym razem brakowało im wykończenia. Szczególną nieskutecznością “popisywał się” Kai Havertz . 25-latek zmarnował kilka wyśmienitych okazji na zdobycie bramki. Die Mannschaft dopięli swego dopiero w 89. minucie meczu . Po zamieszaniu w polu karnym, piłkę w siatce umieścił Florian Wirtz (1:1). Stadion eksplodował euforią, a piłkarzy czekała dogrywka.
CZYTAJ TEŻ: Mbappe zwrócił się do Ronaldo tuż przed meczem
Hiszpania w półfinale Euro 2024
W dogrywce oglądaliśmy sporo “radosnej gry” po obu stronach. Piłkarze byli już bardzo zmęczeni, co skutkowało spadkiem piłkarskiej jakości. Na domiar złego, bardzo widoczny na boisku był sędzia spotkania - Anthony Taylor . Anglik coraz częściej gubił się w swoich decyzjach, na co narzekali już nawet rezerwowi.
Kluczową akcję La Furia Roja przeprowadziła w 119. minucie. Bramkę na wagę półfinału mistrzostw Europy zdobył Mikel Merino (2:1) . Rezerwowy wygrał walkę w powietrzu z niemieckim obrońcą i głową zapewnił awans Hiszpanom. Mecz po licznych przerwach, trwał jeszcze ponad 6 minut, w trakcie których stuprocentową okazję miał Fuellkrug. Napastnik nie trafił głową z 7. metra! Niestety, gracze z Półwyspu Iberyjskiego złapali jeszcze czerwoną kartkę. Tym samym, z walki o finał odpadł Dani Carvajal - najważniejszy punkt defensywy. Finalnie podopieczni de la Fuente wybronili zmasowany atak rywali i zameldowali się w półfinale Euro 2024 . Nieprawdopodobny mecz w Stuttgarcie.
Hiszpania zagra ze zwycięzcą pary Portugalia - Francja
W drugim piątkowym starciu, o półfinał Euro 2024 powalczą Francuzi i Portugalczycy. Oba zespoły zawodzą swoją grą na tym turnieju, choć zdecydowanie więcej zastrzeżeń, mają kibice Trójkolorowych. Ich reprezentacja prezentuje bardzo ospałą piłkę, popełniając przy tym mnóstwo błędów.
W sobotę o półfinał zawodów w Niemczech powalczą Anglicy ze Szwajcarami, oraz Turcy z Holendrami. Obie pary są dosyć zaskakujące, ale to właśnie jedna z tych drużyn zagra w
wielkim finale Euro 2024.