Do meczu Polaków zostały godziny, a tu sensacyjne wieści. Klamka zapadła, Probierz zaskoczył cały kraj
Jaki skład wystawi Michał Probierz na Litwę? Czy zdecyduje się na eksperymenty i da szansę gry zmiennikom? Odpowiedzi na te pytania poznamy zapewne bliżej godziny 19:30. Jednak jest już jasne, że selekcjoner zdecyduje się na co najmniej jeden zaskakujący wybór.
Zmiany w ostatnim momencie. Michał Probierz musiał reagować
Przed reprezentacją Polski pierwsze mecze w ramach eliminacji do mistrzostw świata 2026. Turniej finałowy odbędzie się w Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Kanadzie. Będzie to historyczny mundial, ponieważ po raz pierwszy udział weźmie aż 48 reprezentacji narodowych. Zatem, z pewnością będzie się działo.
Pytanie, czy Biało-Czerwoni zdołają się zakwalifikować na trzeci z rzędu mundial. Dziś, po meczu z Litwą odpowiedzi nie poznamy, jednak możemy zrobić pierwszy, istotny krok w kierunku otrzymania biletu do Stanów Zjednoczonych, Kanady i Meksyku. Realizacja tego zadania należeć będzie do zawodników, których zdecydował się powołać Michał Probierz.
Niestety, jeszcze przed ogłoszeniem powołań dotarły wieści o kontuzji Piotra Zielińskiego, a więc jednego z filarów naszej kadry. Pomocnik Interu Mediolan doznał urazu łydki w meczu z Monzą. Włoskie media podają, że Polak będzie pauzował co najmniej miesiąc.
Kłopoty miał Michał Probierz również po ogłoszeniu powołanych zawodników. na jaw wyszły problemy Nicoli Zalewskiego i Sebastiana Walukiewicza. Z powodu urazów obaj piłkarze musieli zostać w swoich klubach. W ich miejsce selekcjoner dowołał Mateusza Skrzypczaka oraz Dominika Marczuka.
Tak więc prezentuje się lista zawodników powołanych na mecze z Litwą i Maltą:
Bramkarze : Marcin Bułka, Łukasz Skorupski, Bartłomiej Drągowski, Bartosz Mrozek;
Obrońcy : Jan Bednarek, Matty Cash, Jakub Kiwior, Mateusz Skrzypczak, Bartosz Bereszyński, Paweł Dawidowicz, Kamil Piątkowski, Mateusz Wieteska;
Pomocnicy : Mateusz Bogusz, Jakub Kamiński, Jakub Piotrowski, Sebastian Szymański, Dominik Marczuk, Przemysław Frankowski, Jakub Moder, Bartosz Slisz, Kacper Urbański;
Napastnicy : Adam Buksa, Krzysztof Piątek, Karol Świderski, Robert Lewandowski.
Michał Probierz ogłosił wieści ws. składu reprezentacji Polski
Powoli klarują nam się zawodnicy, którzy będą stałymi elementami podstawowego składu Michała Probierza. Żadnych wątpliwości nie możemy mieć co do występu Roberta Lewandowskiego, Sebastiana Szymańskiego czy Jakuba Kiwiora. Jedną z większych niewiadomych była jednak obsada bramkarza. Tam, w niedawnych meczach Ligi Narodów na zmianę grali Łukasz Skorupski i Marcin Bułka. Wówczas selekcjoner zapowiadał, że przed eliminacjami MŚ 2026 wybierze “numer jeden” między słupkami reprezentacji.
Dzień przed meczem z Litwą Michał Probierz ogłosił dziennikarzom obecnym na konferencji prasowej swoją decyzję. Otóż, dowiedzieliśmy się, że trener wybrał Łukasza Skorupskiego, jako głównego golkipera polskiej kadry.
Łukasz Skorupski rozpocznie w bramce eliminacje. Wierzę, że to będzie dobry wybór i będzie silnym punktem zespołu - mówił.
Dowiedzieliśmy się także, kto na pewno nie zagra przeciwko Litwie. To Paweł Dawidowicz , który ma narzekać na drobny uraz. Jednocześnie Probierz zaznaczył, że defensor będzie gotowy na kolejne spotkanie z Maltą. Kto jednak zastąpi Dawidowicza? Wielu kibiców z pewnością zobaczyłoby Mateusza Skrzypczaka, który błyszczy w Jagielloni Białystok. Selekcjoner jednak ostudził zapał.
Jeżeli bym wystawił go od początku (Skrzypczaka - red.), to zaprzeczyłbym sam sobie, jeżeli był dowołany. To nie jest tak, że wyciągamy piłkarzy z kapelusza i ich wystawiamy. Jest też moment, w którym obserwujemy zawodników. Praktycznie całą kadrę mam do dyspozycji, ale Mateusz na pewno nie zagra od początku - powiedział Michał Probierz.
To nie są jednak jedyne zaskakujące decyzje polskiego szkoleniowca. Wygląda na to, że selekcjoner postawi również na gracza, którego w wyjściowej jedenastce dawno nie widzieliśmy.
Szykuje się niespodziewana zmiana w składzie reprezentacji Polski
Wiemy więc, że w bramce znajdzie się Łukasz Skorupski. Jednak, jak wygląda sytuacja w obronie? Ta przede wszystkim musi się uszczelnić, ponieważ w ostatnich 11 meczach, w każdym dopuszczała do straty co najmniej jednego gola. W głównej mierze odpowiedzialni za tę strefę są Jan Bednarek i Jakub Kiwior. W obliczu urazów Dawidowicza i Walukiewicza, najprawdopodobniej blok defensywny uzupełni Kamil Piątkowski. Możliwy jest również występ Mateusza Wieteski, jednak biorąc pod uwagę ostatnie spotkania w Lidze Narodów, w których grał gracz tureckiej Kasimpasy, wybór Piątkowskiego wydaje się być najbardziej prawdopodobny.
Z kolei na wahadłach najprawdopodobniej zagrają Przemysław Frankowski oraz Matty Cash, który wraca do kadry po dłuższej nieobecności. Gracz zapewne wystąpi w meczu przeciwko Litwie w dzień, na który przypada rocznica jego ostatniego występu z orzełkiem na piersi. Oczywiście kandydatami do gry na wahadle są również Jakub Kamiński i Bartosz Bereszyński.
Za to w środku pomocy może zajść niespodziewana zmiana. Takie znaki Michał Probierz dał na konferencji prasowej. Wtedy zaznaczył, że chciałby postawić na piłkarzy, którzy grają regularnie w swoich klubach, a w dodatku potrafią uderzyć z daleka .
Mamy zawodników, którzy często grają w klubach w ataku pozycyjnym i będziemy chcieli, żeby przenieśli to na reprezentację. Wykorzystamy też zawodników, którzy potrafią uderzyć z daleka - mówił selekcjoner.
Z tego powodu kibice mają prawo myśleć, że do powrotu do pierwszego składu reprezentacji Polski szykowany jest Jakub Piotrowski . Ostatni raz w wyjściowym składzie Biało-Czerwonych zagrał w drugim meczu na EURO 2024 przeciwko Austrii. Pomocnik Łudogorca jest kluczowym elementem mistrza Bułgarii, a ponadto nieraz popisywał się mocnym i skutecznym uderzeniem, także w kadrze. Ponadto jest wysoki (188 cm wzrostu), a więc przyda się przy stałych fragmentach gry, które będą chcieli wykorzystać Litwini.
Według informacji Sport.pl, Kacper Urbański ma zacząć mecz na ławce rezerwowych. Może się on jednak pojawić na murawie w drugiej połowie. W środku pola, obok Piotrowskiego, zagrają prawdopodobnie za to Sebastian Szymański i Jakub Moder.
A co z napastnikami? Pewniakiem jest oczywiście Robert Lewandowski. A kto zagra obok kapitana Polaków? Zarówno Krzysztof Piątek, jak i Karol Świderski mocno zaznaczają swoją kandydaturę. Atakujący tureckiego Basaksehiru miał bardzo dobry początek sezonu w swojej lidze, jednak teraz, od dziewięciu meczów nie jest w stanie zdobyć bramki. Z kolei Świderski w marcu trafiał dla swojego Panathinaikosu już dwukrotnie, w tym raz w Lidze Konferencji. Zatem, Michał Probierz będzie musiał zdecydować, na kogo postawić.