Co za wieści przed ważnym meczem. Barcelona znalazła następcę Lewandowskiego
Przed Robertem Lewandowskim ważny mecz, nie tylko ze względu na rangę przeciwnika, którym będzie dziś Atletico Madryt. Polak musi się mieć na baczności również, jeśli chodzi o wyścig o koronę króla strzelców, a ostatnio jego forma nie jest zadowalająca. Tymczasem z Hiszpanii dochodzą głosy, jakoby FC Barcelona miała znaleźć “idealnego” następcę dla 36-letniego napastnika.
36 lat na karku. Lewandowski dalej ma to coś
Robert Lewandowski ma w tym sezonie już strzelone 34 bramki, które zdobył w tym sezonie na przestrzeni 39 meczów. Pola już teraz zalicza swój najlepszy sezon pod tym względem, odkąd dołączył do FC Barcelony w 2022 roku. Widać, że pod wodzą Hansiego Flicka przypomniał sobie swoje najlepsze czasy w Bayernie, które spędził pod batutą tego samego szkoleniowca.
W samej La Lidze Lewandowski prowadzi w klasyfikacji najlepszych strzelców, mając na koncie 21 trafień . Polski napastnik musi się mieć jednak na baczności, ponieważ tuż za jego plecami znajduje się Kylian Mbappe z Realu Madryt. Francuz od początku tego roku jest w świetnej formie i praktycznie w każdym meczu (poza kilkoma wyjątkami) wpisuje się na listę strzelców. Tym samym kibice zapominają już o początku sezonu, kiedy to Mbappe nie potrafił znaleźć swojej optymalnej formy, którą znamy chociażby z gry dla PSG czy reprezentacji Francji. Aktualnie francuski napastnik ma na koncie 20 goli.
Przypomnijmy jednak, że Robert Lewandowski wraz z całą drużyną ma jeszcze do rozegrania dwa mecze. Dziś “Duma Katalonii” zmierzy się z Atletico Madryt, który to mecz rozpocznie się o 21:00. “Blaugrana” będzie musiała jeszcze nadrobić zaległe spotkanie z Osasuną. Polak będzie miał więc kilka okazji do tego, by umocnić się na prowadzeniu.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Hiszpanie donoszą. Barcelona znalazła następcę Lewandowskiego
Obecnie w FC Barcelonie jest kilku piłkarzy, którzy próbują wywalczyć sobie miejsce w składzie, kosztem Roberta Lewandowskiego. Wśród nich brakuje jednak typowej dziewiątki, którą jest Polak. Pierwszym zmiennikiem 36-latka jest Ferran Torres , który w tym sezonie zagrał łącznie przez 1104 minuty. Do tej pory strzelił 11 bramek i zaliczył 3 asysty. Jest również młody Pau Victor , który próbuje się przebić w zespole. Najwięcej problemów z formą ma jednak Ansu Fati , po którym kilka lat temu obiecano sobie wiele w FC Barcelonie. Aktualnie jego sytuacja jest na tyle trudna, że sam Robert Lewandowski pomagał mu w treningach strzeleckich.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy w mediach przewijały się nazwiska różnych napastników, którzy mieliby rzekomo zastąpić Roberta Lewandowskiego. FC Barcelona jest zadowolona z usług Polaka, jednak władze zdają sobie sprawę z tego, że polski snajper młodszy już nie będzie. Dlatego też prezes klubu Joan Laporta rozglądał się za piłkarzami, którzy zdołaliby wejść w buty “Lewego”. Była mowa o Erlingu Haalandzie, co z punktu widzenia problemów finansowych FC Barcelony byłoby “strzałem w kolano”. Dało się również usłyszeć o Jonathanie Davidzie z Lille. Za to kilka tygodni temu Mundo Deportivo donosiło o potencjalnych przenosinach do “Dumy Katalonii” piłkarza Atletico Madryt Luciano Vietto. Jak jednak już wiemy, w przypadku wymienionych napastników skończyło się na spekulacjach. Teraz hiszpańskie media informują o kolejnym, naprawdę dużym transferze. Miałby to być “idealny” następca Roberta Lewandowskiego.
ZOBACZ: Piotr Żyła zachwycił polskich kibiców. Podium Polaka w konkursie
Lewandowski ma się kogo obawiać? Kwota zwala z nóg
Teraz dziennikarze “The Athletic” donoszą o zainteresowaniu FC Barcelony graczem Premier League. Chodzi o jednego z najzdolniejszych zawodników ligi, mianowicie Alexandra Isaka z Newcastle. 25-letni Szwed uchodził za wielki talent już za czasów pobytu w Borussi Dortmund, do której dołączył w wieku 17 lat.

Teraz napastnik spełnia się w roli piłkarza Premier League. W tym sezonie Isak strzelił 22 gole w 31 meczach w tym sezonie. Aż 19 z nich zaliczył w samej lidze angielskiej, co plasuje go na 3. miejscu w klasyfikacji strzelców. Lepszy jest Erling Haaland i jego 21 bramek oraz bezkonkurencyjny Mohamed Salah z 27 trafieniami.
Zdaniem “The Athletic”, Barcelona postrzela Alexandra Isaka jako “idealnego długoterminowego zastępcę Roberta Lewandowskiego” . Transfer szwedzkiego napastnika ma być “najwyższym priorytetem” klubu w letnim oknie transferowym. Można się jednak zastanawiać, w jaki sposób Barcelona miałaby sprowadzić do siebie 25-latka, będąc pogrążonym w olbrzymich problemach finansowych.
Kwota za tak utalentowanego napastnika nie jest mała. Transfermarkt wycenia go na 75 milionów euro, jednak wiadomo, że Newcastle zażąda za swojego zawodnika o wiele więcej. Wcześniejsze doniesienia sugerowały, że angielski klub wycenił Alexandra Isaka na kwotę, bagatela, 180 milionów euro . A póki co nie ma mowy o sprowadzeniu piłkarza na zasadzie wolnego transferu, ponieważ jego obecny kontrakt obowiązuje do 2028 roku.