Afera w PZPN. Sponsorzy odcinają się od tajemniczego oświadczenia
W ostatnich dniach na jaw wyszła informacja, że na pokładzie samolotu lecącego z polskimi piłkarzami do Kiszyniowa znalazł się skazany za korupcję Mirosław Stasiak. PZPN wydało w sprawie tajemnicze oświadczenie, w którym oznajmiło, że to jeden z partnerów kadry narodowej zaprosił na mecz mężczyznę, umoczonego w ustawianie ponad 43 meczów. Sponsorzy jednogłośnie odcinają się jednak od zarzutów. Jeden z nich podjął już decyzję o zrezygnowaniu ze współpracy z PZPN oraz reprezentacją Polski.
Skandal w PZPN. Korupcjonista na pokładzie samolotu oficjalnej delegacji związku
Informację o obecności Mirosława Stasiaka na pokładzie samolotu lecącego z reprezentacją Polski na mecz eliminacji Euro 2024 z Mołdawią przekazał portal sportowefakty.wp.pl. Mający przeszłość korupcyjną mężczyzna był częścią oficjalnej delegacji , która samolotem wyczarterowanym przez PZPN poleciała z zawodnikami na mecz do Kiszyniowa.
Mirosław Stasiak jest oficjalnie zdyskwalifikowany za korupcję do 2026 roku właśnie przez… PZPN . Były piłkarz został zatrzymany w 2006 roku, a następnie oskarżony i skazany prawomocnie przez sąd za ustawienie lub próbę ustawienia 43 meczów piłkarskich! Działacz przyznał się do wszystkich niechlubnych czynów, po czym poddał się karze. Jak widać, nie przeszkodziło to członkom PZPN w zafundowaniu Stasiakowi wycieczki do Kiszyniowa.
Tajemnicze oświadczenie PZPN. Związek winą obarcza jednego z partnerów reprezentacji
Po nagłośnieniu sprawy w mediach Polski Związek Piłki Nożnej starał się zamieść sprawę pod dywan. Po kilku dniach opublikowano jednak anonimowe, oficjalne oświadczenie.
PZPN wyraziło skruchę w związku z zaistniałą sytuacją."(…) Wyrażamy głęboki żal i zrozumienie dla głosów krytyki, których zasadność dostrzegamy. Szczerze przepraszamy wszystkich: kibiców, sponsorów, osoby walczące z korupcją " - czytamy w oświadczeniu.
Jednocześnie winę za obecność Mirosława Stasiaka na pokładzie samolotu zrzucono na jednego z partnerów reprezentacji Polski. " Mirosław Stasiak był uczestnikiem wyjazdu na zaproszenie jednego z partnerów (ze względu na zasady poufności, nie możemy informować, którego z nich)" - dodano.
Stanowcza reakcja sponsorów kadry. Jeden z nich ogłosił zakończenie współpracy z reprezentacją Polski
Na reakcję sponsorów reprezentacji Polski nie trzeba było długo czekać. Oburzeni zarzutem skierowanym ze strony PZPN-u wystosowali oficjalne oświadczenia.
- Sugerowanie przez PZPN, że osoba powiązana z korupcją w piłce, czyli Pan Stasiak rzekomo był zaproszony do Mołdawii przez jednego ze sponsorów (gdzie InPostPL jest jednym ze sponsorów) jest skandalicznym nadużyciem! - napisał w piątek rano na Twitterze Rafał Brzoska, prezes firmy InPost.
- Bardzo poważnie zastanawiamy się nad kontynuowaniem wsparcia polskiej piłki w formule, którą ostatnio obserwujemy. Nie pozwolimy na to by nasz brand był wiązany z korupcją - dodał.
Od komunikatu odcięły się również STS oraz Orlen. - Oczywiście STS nie zapraszał osoby, o której Pan pisze - oznajmił portalowi sportowefakty.wp.pl przedstawiciel bukmachera. - Pan Mirosław Stasiak nie był gościem spółki podczas wyjazdu do Mołdawii - poinformowało z kolei biuro prasowe polskiego koncernu naftowego.
O krok dalej posunęła się marka Tarczyński , która oficjalnie zakończyła swoją współpracę z Polskim Związkiem Piłki Nożnej i reprezentacją Polski. - Traktujemy aktualną sytuację bardzo poważnie, dlatego podjęliśmy decyzję o zakończeniu współpracy z PZPN w obecnej formule . Nie przedłużymy umowy, którą podpisaliśmy we wrześniu 2022 roku, a nasz dział prawny aktualnie analizuje możliwości jej wypowiedzenia w trybie natychmiastowym w obliczu zaistniałych sytuacji - napisano w oficjalnym komunikacie.
Źródło: sportowefakty.wp.pl