A jednak. UEFA podjęła decyzję ws. Marciniaka. Polski sędzia doceniony
Szymon Marciniak pozostanie w sztabie sędziów głównych na Euro 2024. UEFA zadecydowała, że Polak otrzyma kolejną szansę poprowadzenia meczu. Wyznaczony został do sędziowania spotkania 1/8 finału. Przed 43-latkiem bardzo ważne zadanie.
Szymon Marciniak otrzyma kolejną szansę na Euro 2024
Szymon Marciniak był jednym z dwóch arbitrów obok Jesusa Gila Manzano, który poprowadził tylko jeden mecz tegorocznych mistrzostw Europy. W Polski arbiter “gwizdał” w spotkaniu Belgii z Rumunią wygranego przez tych pierwszych 2:0. O jego potencjalnej kandydaturze do sędziowania w kolejnych meczach wypowiedział się Zbigniew Boniek w programie “Prawda Futbolu”.
Ja myślę, że na pewno będzie sędziował któryś z meczów 1/8 finału. Ma teraz lepszą sytuację, bo Polacy odpadli. To jest ważne w tych wszystkich układach, bo często sędziowie, których reprezentacje dochodzą do ćwierćfinałów, to wracają do domu - mówił wiceprezydent UEFA.
Szymon Marciniak poprowadzi kolejny mecz na Euro 2024
Zbigniew Boniek miał rację. UEFA właśnie ogłosiła, że Szymon Marciniak został wyznaczony do prowadzenia kolejnego spotkania. Tym razem polski sędzia poprowadzi jeden z najciekawszych pojedynków 1/8 finału, czyli Szwajcaria - Włochy . Spotkanie odbędzie się w sobotę 29 czerwca o godz. 18:00.
Razem z nim ten mecz sędziować będą Tomasz Listkiewicz i Adam Kupsik , a funkcje sędziego technicznego pełnić będzie Facundo Raúl Tello Figueroa z Argentyny. Sędzią głównym na VAR-ze będzie Tomasz Kwiatkowski, a jego asystentami będą Bartosz Frankowski i Bastian Dankert z Niemiec.
ZOBACZ TEŻ: Trudno uwierzyć, czym zajmie się Szczęsny tuż po karierze. To jego wielkie marzenie
Szymon Marciniak ma szansę na sędziowanie w finale Euro 2024?
Wszystko zależy od układu meczów. Dużym faworytem do zwycięstwa całego turnieju są gospodarze, czyli Niemcy, którym w poprzednim sezonie ligowym Szymon Marciniak mocno się naraził. Polak nie został dopuszczony do sędziowania meczu otwarcia. Jeżeli uda im się dotrzeć do finału, mało prawdopodobne jest, że UEFA wyznaczy go do poprowadzenia tego spotkania. Zbigniew Boniek jest zdania, że będzie o to bardzo trudno .
Szymon ma dość ciekawą sytuację. Wiadomo, że nie może "gwizdać wszystkiego". Tak samo było z meczem otwarcia. Nie było takiej opcji. (...) Jeżeli dobrze wypadnie mu 1/8 finału to potem są ćwierćfinały, półfinały, a może finał? Chociaż wydaje mi się, że trudno będzie o finał. Życzę mu tego z całego serca, ale był finał mundialu, był finał Ligi Mistrzów. UEFA chce mieć gwiazdy sędziowskie, ale nie takie, które by przytłaczały innych - dodał były prezes PZPN.