Wielka radość Czesława Michniewicza, chodzi o jego syna. Napłynęły wspaniałe wieści
Syn Czesława Michniewicza poszedł w ślady swojego ojca. Były selekcjoner reprezentacji Polski może być dumny z Mateusza, który zasiadł na ławce trenerskiej jako asystent klubu z II ligi. Jak sobie radzi?
Syn Czesława Michniewicz poszedł w ślady ojca
Mateusz Michniewicz ma dopiero 22 lata, ale kariera trenerska już stanęła przed nim otworem. Syn Czesława Michniewicza został asystentem trenera w II-ligowej Radunii Stężyca. To klub, który nie radzi sobie najlepiej w tym sezonie - zajmuje 14. miejsce w lidze, choć jeszcze niedawno, bo w sezonie 2020/2021 walczył o awans do I ligi.
Mateusz Michniewicz ma więc przed sobą trudne zadanie. Jako początkujący asystent trenera będzie musiał zwrócić szczególną uwagę na dyspozycję swoich piłkarzy i postarać się wspólnie ze szkoleniowcem głównym, czyli Szymonem Hertmanem.
Mateusz Michniewicz zaczynał trenerską przygodę już wcześniej
Mateusz Michniewicz pochwalił się w 2022 roku, że udało mu się uzyskać trenerską licencję UEFA B w czasie, gdy był jeszcze członkiem akademii Arki Gdynia. Teraz Michniewicz musi skupić się przede wszystkim na nowym rozdziale, który czeka go w Radunii Stężycy.
Pytanie brzmi, czy będzie korzystał z rad taty. Czesław Michniewicz zapewne na razie będzie mieć czas na to, by pomóc swojemu synowi. Może podpowie, jak wyprowadzić Stężycę na prostą?
Czesław Michniewicz bez pracy
Czesław Michniewicz w ostatnich miesiącach pozostaje bezrobotny. Po tym, jak na pozycji selekcjonera wymienił go Fernando Santos, Michniewicz nie może znaleźć klubu, który chciałby jego pomocy.
Pojawiły się sugestie, że być może Michniewicz obejmie reprezentację Chile lub Dynamo Kijów, ale okazały się jedynie plotkami. Ostatecznie wciąż nie wiadomo, kiedy Michniewicz wróci do czynnej pracy jako trener.