Tuż po zwycięstwie siatkarze ruszyli w jego stronę. Kibice nie kryli wzruszenia
Reprezentacja Polski wygrała 3:1 ze Słowenią i przełamała klątwę ćwierćfinału. Biało-czerwoni po świetnym meczu awansowali do strefy medalowej igrzysk olimpijskich. Jak się okazuje, na trybunach Polacy mieli dodatkowe wsparcie. Nie do wiary, kto pojawił się na spotkaniu naszej kadry.
Reprezentacja Polski wygrała ze Słowenią
Biało-Czerwoni rozegrali kapitalne spotkanie w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich . Pierwszy set był najlepszą partią Polaków na tegorocznych igrzyskach. W naszej drużynie funkcjonowało wszystko. Mocne ataki wbijały się w parkiet Słoweńców, a nasz blok konsekwentnie stawiał “ścianę” na siatce. Finalnie Polacy wygrali 25:20 i zgarnęli pierwszą partię spotkania.
Dramat rozegrał się w końcówce drugiego seta. Obie drużyny grały punkt za punkt, walcząc o każdą piłkę. Zacięta batalia miała rozstrzygnąć się pod koniec partii. Podopieczni Nikoli Grbicia wypracowali sobie dwa punkty przewagi (23:21) i nic nie wskazywało na katastrofę, która rozegrała się chwilę później. Selekcjoner zdecydował się na podwójną zmianę z Kaczmarkiem i Łomaczem, która okazała się tragiczna w skutkach. Przez błąd trenera, Polacy przegrali partię 24:26 i Słowenia doprowadziła do wyrównania (1:1).
Ostatnie sety to dominacja Biało-czerwonych. Nasi siatkarze prowadzili inteligentną, a co najważniejsze piekielnie skuteczną grę. Słowenia miała swoje momenty, ale pozostawała bezbronna wobec naszych ataków. Prawdziwymi liderami kadry zostali Bartosz Kurek i Wilfredo Leon. Ofensywna dwójka wreszcie zaprezentowała kapitalny poziom, do jakiego przyzwyczaili wcześniej. Świetnie funkcjonował także nasz system blok-obrona, który po raz kolejny był istną “ścianą”. W efekcie Biało-Czerwoni zgarnęli dwa sety i zamknęli spotkanie. Tym samym, reprezentacja Polski awansowała do półfinału igrzysk olimpijskich po raz pierwszy od 44 lat.
Ćwierćfinałowe starcie kosztowało Polaków wiele sił, zwłaszcza w sferze mentalnej. Wielu siatkarzy płakało, zdarzało się to również kibicom i ekspertom. Kamera telewizyjna dostrzegła na trybunach także wyjątkowego gościa, który nie krył emocji. Po ostatniej piłce biało-czerwoni wpadli w jego objęcia.
Wyjątkowy gość na meczu Polaków
Podczas spotkania Polaków ze Słowenią, na trybunach obecna była m.in. Iga Świątek. 23-latka najpierw dopingowała biało-czerwonych, a następnie wspólnie z nimi świętowała zwycięstwo.
Jak się okazuje, oprócz tenisistki, Polaków wspierali również dawni kadrowicze. Na trybunach obecni byli Damian Wojtaszek i Michał Kubiak. Były przyjmujący doskonale zna obecny zespół, z większością graczy miał przyjemność wspólnie reprezentować kraj. Tuż po ostatniej piłce do gości podbiegli nasi siatkarze. Wilfredo Leon i Bartosz Kurek wpadli w objęcia wzruszonego Kubiaka, a wideo z tej sytuacji już stało się hitem sieci.
Dzisiejsze zwycięstwo wiele znaczyło dla całej polskiej siatkówki. Wcześniej swoich emocji nie potrafił opanować m.in. Zbigniew Bartman czy Nikola Grbić.
ZOBACZ TEŻ: Bartosz Kurek podszedł do dziennikarzy i wypalił bez ogródek. Kapitan nie krył emocji
Reprezentacja Polski zagra w półfinale igrzysk olimpijskich
Po zwycięstwie ze Słowenią Polacy awansowali do półfinału igrzysk olimpijskich. Ostatni raz nasza kadra grała tam w… 1980 roku. Wówczas biało-czerwoni przegrali z Bułgarią 0:3, a następnie polegli w meczu o brąz z Rumunią 1:3.
Podopieczni Nikoli Grbicia staną przed szansą przełamania kolejnej klątwy. Polska siatkówka czeka na medal olimpijski od 48 lat. Jeśli Biało-Czerwoni staną w Paryżu na podium, po raz kolejny zapiszą się w historii rodzimego sportu. W półfinale nasza kadra zmierzy się z wygranym z meczu Brazylia - USA. Początek starcia o 21:00 czasu polskiego.