Nieznane oblicze Bartosza Kurka. Ujawniono, co potrafi zrobić w gniewie
Wielu sportowców ma krótki lont. Awantury z sędziami lub rywalami, zniszczony sprzęt, niezadowoleni kibice - stresujące sportowe środowisko nie jest najłatwiejszym dla uzyskania prawdziwego spokoju. Bartosz Kurek również pod tym względem nie jest aniołem. Ujawniono, co potrafi zrobić w gniewie.
Bartosz Kurek leczy kontuzję
Bartosz Kurek w czasie najważniejszych meczów Ligi Narodów musiał zejść z boiska. Okazało się, że dokucza mu bardzo przykra kontuzja. Miała być to kwestia przeciążenia i rozpoczęła się już w trakcie turnieju VNL na Filipinach.
- Nie biorę jeszcze udziału w pełnym treningu (…). Plan jest taki, żeby wyrobić się na mistrzostwa Europy. Może ta forma na początku turnieju nie będzie jakaś super idealna, ale chciałbym już tę kontuzję wyleczyć, zapomnieć o niej i grać w pełnym wymiarze - tłumaczył w rozmowie z Polsatem Sport.
Bartosz Kurek ma krótki lont?
Wielokrotnie Bartosz Kurek pokazywał, że w sytuacjach kryzysowych jest w całości dla drużyny. Jednocześnie potrafił być pełen energii i pokazywać spokój, jak na kapitana przystało. Jego sposób “dowodzenia” był całkowicie inny od tego prezentowanego przez Michała Kubiaka.
Czy jednak w wielu sytuacjach Kurek nie pokazywał, że potrafi wręcz kipieć ze złości? Podczas meczów mogliśmy zauważyć, że potrafi niejednokrotnie przekląć, gdy coś działo się nie po jego myśli. Jak wygląda jego gniew na co dzień?
Bartosz Kurek potrafi unieść się gniewem
Pojawiły się plotki, że gdy Kurek jest nie w humorze, lepiej zejść mu z drogi. Wśród wielu ciekawostek na jego temat, które pojawiły się na portalu elle.pl wymieniono m.in. tę dotyczącą jego trudnego od czasu do czasu charakteru.
- W napływie złości często zdarza mu się przeklinać i krzyczeć - wyjaśniali redaktorzy. Można mieć tylko nadzieję, że na co dzień zdarza mu się to o wiele rzadziej i że w ostatnim czasie ma mniej stresów.
Źródło: elle.pl