Sport.Goniec.pl Piłka nożna Nie żyje znany polski piłkarz. Klub i kibice w żałobie, ślą wyrazy wsparcia
Goniec.pl

Nie żyje znany polski piłkarz. Klub i kibice w żałobie, ślą wyrazy wsparcia

12 kwietnia 2023
Autor tekstu: Anna Dymarczyk

Nie żyje Bronisław Szlinter, były piłkarz Pogoni Szczecin. Sportowiec grał również w innych polskich klubach, a sportowi był zawsze wiernie oddany. Miał 83 lata. Opłakują go kibice i członkowie wspólnot klubowych.

Nie żyje Bronisław Szlinter

Pogoń Szczecin w krótkim poście na Twitterze przekazała wiadomość o śmierci jednego z jej piłkarzy, który walczył w jej barwach klubowych w czasach PRL.

- W wieku 83 lat zmarł Bronisław Szlinter. Piłkarz Pogoni Szczecin w latach 60. i na początku lat 70. odszedł od nas 7 kwietnia. Rodzinie i bliskim zmarłego składamy najszczersze kondolencje - przekazał klub.

Dostała zaproszenie na komunię chrześniaka, gdy je przeczytała, zdębiała. Polacy są załamani

Bronisław Szlinter - legenda Pogoni Szczecin

Bronisław Szlinter grał dla Pogoni Szczecin na przełomie lat 60. i 70. Był zawodnikiem z krwi i kości - wystąpił w aż 182 meczach rozgrywanych w ówczesnej pierwszej lidze. Jak pisali fani pod postem na Twitterze, dla wielu kibiców jego gra była już “prehistorią”.

Szlinter grał również w Zawiszy Bydgoszcz, ale w jej barwach rozegrał jedynie 21 spotkań. Po zakończeniu kariery zniknął ze sportowego świata. Przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych, a konkretniej do Chicago - współpracował z tamtejszym klubem Chicago Lions. Kontaktu z Polską nie tracił - w czasie krótkiego powrotu do kraju został członkiem sztabu szkoleniowego Pogoni.

Bronisław Szlinter pożegnany przez fanów i klub

Kibice Pogoni Szczecin ze smutkiem pisali pod informacją o śmierci gracza ich ukochanego klubu. Niektórzy wspominali wywiad, jaki przeprowadził z nim klub jeszcze przed jego śmiercią.

- Moje gole w Pogoni? Nie wolno o to pytać! (śmiech) Nigdy nie strzeliłem gola dla Pogoni… Za to z moich podań padło ich wiele. Nie wstydzę się tego, bo wolałem podawać innym. Ja najlepiej czułem się na lewej pomocy, a byłem prawonożny. Byłem szybki, w miarę dobry technicznie i wytrzymały. Mogłem grać dwa mecze z rzędu - opowiadał w wywiadzie przeprowadzonym przez klub.

Źródło: Pogoń Szczecin

Kobieta modliła się w kościele, gdy wyszła, zamarła. Od razu pobiegła po księdza i wezwała policję
Anna Dymna powróci do "Samych swoich". Wyjawiła, kogo zagra. "Z radością się zgodziłam"
Obserwuj nas w
autor
Anna Dymarczyk

Redaktor portalu Goniec.pl. Jestem studentką historii, naukowo zajmująca się historią Żydów w Polsce i muzealnictwem. Prywatnie zaangażowana w polski fandom fantastyczny. Bliskie są mi kwestie polskiej edukacji, mniejszości oraz nierówności społecznych.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
piłka nożna Siatkówka tenis skoki narciarske inne sporty