Nie do wiary, kto pojawił się na zgrupowaniu Polaków. Wyjątkowy gość zaskoczył Lewandowskiego

Przed reprezentacją Polski pierwsze mecze w 2025 roku

Reprezentacja Polski już 21 marca rozpocznie rywalizację o awans na mistrzostwa świata 2026. Podopieczni Michała Probierza znaleźli się w grupie G, gdzie czekają ich starcia z Finlandią, Litwą, Maltą oraz przegranym z barażowego meczu Hiszpania – Holandia. Choć na pierwszy rzut oka losowanie wydaje się sprzyjające, sztab szkoleniowy podkreśla, że do każdego przeciwnika należy podejść z maksymalnym zaangażowaniem.

ZOBACZ: Kamery przyłapały Igę Świątek przed turniejem w Miami. Trudno uwierzyć, na co zdecydowała się Polka

Biało-Czerwoni zainaugurują eliminacje domowym meczem z Litwą (21 marca), a już trzy dni później, 24 marca, zmierzą się z Maltą. Kolejne spotkania zaplanowano na 10 czerwca (wyjazdowy mecz z Finlandią) oraz 7 września, kiedy Polska podejmie ten sam zespół u siebie. Następnie 12 października dojdzie do rewanżu z Litwą, a eliminacje zakończą się 17 listopada starciem z Maltą. Mecze z Hiszpanią lub Holandią odbędą się 4 września i 14 listopada.

Choć w marcowych spotkaniach Polska będzie faworytem, selekcjoner nie ma pola do eksperymentów. Historia pokazuje, że nawet teoretycznie słabsze drużyny mogą sprawić problemy. Probierz musi więc postawić na najmocniejsze zestawienie, choć nie brakuje problemów – wielu kadrowiczów zmaga się z kontuzjami lub brakiem regularnych występów w klubach

Trwa zgrupowanie reprezentacji Polski

Michał Probierz ogłosił powołania do reprezentacji Polski w swoim nieprzewidywalnym stylu – zaskakująco i w najmniej spodziewanym momencie. Oficjalna lista powołanych zawodników pojawiła się 13 marca tuż po godzinie 23, wprawiając kibiców i dziennikarzy w osłupienie. Niezwykła pora nie przyćmiła jednak samej listy, na której znaleźli się m.in. Robert Lewandowski, Jakub Kiwior, Sebastian Szymański czy Matty Cash.

Początkowo powołania otrzymali:

• 
  Bramkarze: Marcin Bułka, Łukasz Skorupski, Bartłomiej Drągowski, Bartosz Mrozek.
• 
  Obrońcy: Jan Bednarek, Matty Cash, Jakub Kiwior, Sebastian Walukiewicz, Bartosz Bereszyński, Paweł Dawidowicz, Kamil Piątkowski, Mateusz Wieteska.
• 
  Pomocnicy: Mateusz Bogusz, Jakub Kamiński, Jakub Piotrowski, Sebastian Szymański, Nicola Zalewski, Przemysław Frankowski, Jakub Moder, Bartosz Slisz, Kacper Urbański.
• 
  Napastnicy: Adam Buksa, Krzysztof Piątek, Karol Świderski, Robert Lewandowski.

Niestety, w kolejnych dniach skład kadry uległ zmianie, gdyż kilku zawodników doznało kontuzji. Michał Probierz był zmuszony do korekt, a Polski Związek Piłki Nożnej opublikował pilny komunikat.

Reprezentacja Polski straciła dwóch kolejnych graczy – Nicola Zalewski z Interu Mediolan i Sebastian Walukiewicz z Torino nie pojawią się na marcowym zgrupowaniu. Zalewski od kilku tygodni zmaga się z urazem i choć selekcjoner liczył na jego powrót, ostatecznie pomocnik nie zdołał dojść do pełni sił. Walukiewicz natomiast nabawił się kontuzji w ostatnim meczu przeciwko Empoli, co również wykluczyło go z gry w nadchodzących spotkaniach kadry.

Probierz szybko zareagował, uzupełniając skład o Dominika Marczuka z Real Salt Lake oraz Mateusza Skrzypczaka z Jagiellonii Białystok. Dla Skrzypczaka to szczególna szansa – może zaliczyć debiut w pierwszej reprezentacji, choć był już wcześniej powoływany jesienią, jednak wtedy plany pokrzyżowała mu kontuzja. Marczuk natomiast pierwotnie miał zagrać w reprezentacji U-21, ale po raz kolejny dostał szansę w seniorskiej drużynie. Przypomnijmy, że w swoim debiucie w kadrze strzelił bramkę w meczu z Portugalią.

Zgrupowanie reprezentacji Polski trwa od wczoraj, a piłkarze przygotowują się do najbliższego meczu. Tymczasem podczas zgrupowania odwiedził ich niespodziewany gość. Wizyta zaskoczyła nawet samego Roberta Lewandowskiego.

ZOBACZ TEŻ: Kamery przyłapały Igę Świątek przed turniejem w Miami. Trudno uwierzyć, na co zdecydowała się Polka

Robert Lewandowski doceniony przez niespodziewanego gościa

Podczas treningu reprezentacji Polski na PGE Narodowym pojawił się niespodziewany gość, który wzbudził niemałe zainteresowanie zarówno wśród zawodników, jak i kibiców. Obiekt odwiedziła legenda polskiej piłki, były reprezentant kraju, a obecnie działacz PZPN – Euzebiusz Smolarek. Jego wizyta miała jednak konkretny cel.

Popularny "Ebi" przybył, by wręczyć Robertowi Lewandowskiemu wyjątkowe wyróżnienie – nagrodę dla najlepszego reprezentanta Polski w sezonie 2023/24. W trakcie wręczania statuetki Smolarek nie krył uśmiechu i zdradził, że to właśnie koledzy z kadry wytypowali kapitana jako zwycięzcę plebiscytu. Całe spotkanie odbyło się w ciepłej, luźnej atmosferze, a obecni na miejscu zawodnicy nie szczędzili braw swojemu kapitanowi.