Łukasz Fabiański znalazł pod drzwiami dziwny prezent od kibiców
Łukasz Fabiański już jutro po raz 300 stanie między słupkami w meczu najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. Z tego tytułu bramkarz zdecydował się zrobić mały rachunek sumienia i wrócić do najbardziej pamiętnych chwil ze swojej kariery na Wyspach.
Łukasz Fabiański został zapytany przez "Przegląd Sportowy" o chwile, które szczególnie zapadły w jego pamięci. Były reprezentant Polski zdecydował się wyróżnić swój powrót na Emirates Stadium
- Gdybym miał wyróżnić tylko jeden, wskazałbym pierwszy wyjazd na Emirates Stadium w barwach Swansea. Powrót na stadion Arsenalu po siedmiu latach pobytu w tym klubie był czymś wyjątkowym. Zwłaszcza, że wygraliśmy 1:0, a ja zostałem wybrany na piłkarza meczu. Po ostatnim gwizdku zostałem doceniony brawami nawet przez fanów Arsenalu - wyznał "Fabian".
Co ciekawe, bardzo mocno w pamięć zawodnika zapadło również to, co wydarzyło się tuż po meczu. Wszystko za sprawą oryginalnego prezentu od kibiców Swansea. Łukasz Fabiański znalazł wieczorem pod swoimi drzwiami kosz świeżych jaj.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
- Dookoła było dużo farm i jeden z sąsiadów wpadł na tak oryginalny pomysł - dodał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Łukasz Fabiański będzie obchodził jubileusz
Łukasz Fabiański w środowym meczu z Norwich City (zaległe spotkanie 18. kolejki spotkań) rozegra swój 300 mecz w Premier League. Do tej pory "Fabianowi" udało się zachować czyste konto aż 77 razy.
36-letni bramkarz w ubiegłym roku zakończył swoją karierę reprezentacyjną. Z orzełkiem na piersi zaliczył 57 występów w latach 2006 - 2021.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Alarm bombowy na pokładzie samolotu. Wielka akcja służb na lotnisku w Modlinie
-
7-dniowa żałoba w teatrze po śmierci aktora Przemysława Gąsiorowicza
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Przegląd Sportowy