Kibic Realu chciał zdjęcie z Lewandowskim. Trudno uwierzyć, co zrobił Polak
Nie milkną echa wielkiego zwycięstwa FC Barcelony w finale Superpucharu Hiszpanii nad Realem Madryt 5:2. Duży wkład w triumf mieli Polacy - Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny. Ten pierwszy zaliczył asystę oraz bramkę, a drugi - przez 54 minuty meczu bronił dostępu do bramki “Dumy Katalonii”, kapitulując tylko raz. Po spotkaniu była okazja do krótkiej interakcji z kibicami, także tymi młodszymi. Jeden z nich, co warto podkreślić, fan Realu podszedł do “Lewego” i się zaczęło. Wszyscy zwracają uwagę na jeden gest Polaka.
El Clasico w finale Superpucharu Hiszpanii. Wielkie zwycięstwo drużyny Lewandowskiego i Szczęsnego
W ostatnią niedzielę o 20:00 wybrzmiał pierwszy gwizdek Jesusa Gila Manzano w finale Superpucharu Hiszpanii. Zmierzyły się w nim ekipy Realu Madryt i FC Barcelony. Po raz pierwszy w karierze, w El Clasico miał okazję wystąpić Wojciech Szczęsny, którego Hansi Flick wystawił od pierwszej minuty.
Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla “Królewskich”, którzy już w 5. minucie wyszli na prowadzenie, za sprawą Kyliana Mbappe.
FC Barcelona ruszyła do odrabiania strat. Udało się to już w 22. minucie, kiedy do siatki trafił Lamine Yamal. Ozdobą tej akcji było jednak perfekcyjne zagranie Roberta Lewandowskiego.
Kolejne gole dla “Dumy Katalonii” padały lawinowo. Najpierw w 36. minucie, po faulu Eduardo Camavingi w polu karnym, jedenastkę wykorzystał Robert Lewandowski.
Trzy minuty później zrobiło się już 3:1 dla FC Barcelony. Świetne, długie dośrodkowanie do Raphinhii posłał Jules Kounde. W tamtej akcji nie popisała się jednak defensywa Realu, która pozostawiła Brazylijczyka niekrytego.
Jeszcze przed końcem pierwszej połowy na 4:1 trafił Alejandro Balde. Real Madryt był w tamtym momencie na kolanach.
W drugiej połowie padły jeszcze dwie bramki. Tuż po wznowieniu gry, w 48. minucie do siatki Thibauta Courtois trafił ponownie Raphinha. W tamtym momencie było już 5:1 dla Lewandowskiego i spółki.
W 54. minucie doszło jednak do sytuacji, w której Wojciech Szczęsny sfaulował Kyliana Mbappe. Niestety, wówczas spotkanie w El Clasico dla Polaka się zakończyło, gdyż Jesus Gil Manzano pokazał bramkarzowi czerwoną kartkę .
Między słupki wchodzi więc Inaki Pena. Hiszpan zastąpił Gaviego, który został wytypowany do tego, by zejść z boiska. I już przy pierwszej okazji 25-latek wpuszcza bramkę z rzutu wolnego, autorstwa Rodrygo. Ostatecznie jednak Hiszpan rozegrał obiecujące zawody, a jego zespół triumfował 5:2 i zdobył Superpuchar Hiszpanii .
Lewandowski i Szczęsny przerwali milczenie. Polski bramkarz wrócił do czerwonej kartki
Robert Lewandowski, dzięki wygranej w Superpucharze Hiszpanii dołożył trzecie trofeum w barwach FC Barcelony. Wcześniej także wygrywał w tym miniturnieju w sezonie 2022/2023. Do tego ma również na koncie zdobyte w tej samej kampanii mistrzostwo Hiszpanii .
Po efektownej wygranej nad Realem Madryt Robert Lewandowski przemówił przed kamerami. Zasygnalizował, że FC Barcelona może być postrachem dla wszystkich klubów na świecie.
Jeśli zagramy tak jak dzisiaj, możemy pokonać wszystkie drużyny na świecie. To ważne, aby być silnym psychicznie. Nie ma znaczenia, przeciwko komu gramy, zawsze chcemy wygrać - mówił Lewandowski po niedzielnym El Clasico.
Z kolei, milczenie po uzyskanej czerwonej kartce przerwał Wojciech Szczęsny . Spojrzał na tę kwestię z innej strony i przyznał, że to właśnie przez takie odważne decyzje jest w swoim aktualnym miejscu - w FC Barcelonie. Nie krył przy tym, że podjął w tamtej akcji złą decyzję.
Tak, podjąłem złą decyzję i zostałem wysłany do szatni w moim pierwszym w historii El Clasico!
Tak, to nie jest szczególnie miłe uczucie. Ale doświadczenie pozwala mi spojrzeć na rzeczy z innej perspektywy.
We wrześniu skończyłem z grą w futbol i cieszyłem się życiem na plażach i polach golfowych w Marbelli. 4 miesiące później grałem w grę, którą wcześniej mogłem oglądać tylko w telewizji lub grać w Fifie. I nigdy nie zamierzałem się ukrywać i grać w tę grę, bojąc się podejmowania trudnych decyzji i podejmowania ryzyka.
Można by pomyśleć, że to właśnie przez to podejście moja czerwona kartka. Wolę myśleć, że to właśnie ta postawa doprowadziła mnie do tego, gdzie jestem teraz i to dzięki mojej czasem nierozsądnej odwadze mogę teraz cieszyć się moim pierwszym trofeum jako gracz Barcelony!
Życie bez strachu może czasem cię zranić, ale uwierz mi, w zamian otrzymujesz niesamowitą przygodę!
Kocham tę grę! - napisał na swoim Instagramie Wojciech Szczęsny.
ZOBACZ: Lewandowski i Szczęsny wznosili puchar, a tu takie zachowanie Mbappe. Kamery wszystko nagrały
To, co zrobił Lewandowski wobec młodego kibica Realu obiegło cały internet
Po finale Superpucharu Hiszpanii piłkarze znaleźli czas na krótką interakcję z kibicami. Oczywiście, wiele osób zabiegało o zdjęcie z Robertem Lewandowskim. Na odwagę zdał się jeden z młodych fanów Realu Madryt, który w koszulce “Królewskich” podszedł do Polaka i poprosił o wspólną fotografię .
Zapewne wielu z was zwróciło uwagę na ułożenie dłoni Roberta Lewandowskiego. Nie wiadomo, czy zrobił to przypadkowo, czy specjalnie, ale herb Realu Madryt został skutecznie zakryty przez Polaka . Choć, patrząc na identyczny ruch Lamine Yamala wobec tego samego chłopca można stwierdzić, że jest to celowe działanie. Nie ma się co dziwić, są oni piłkarzami “Dumy Katalonii” i nie chcą identyfikować się z żadnym innym klubem.