Sport.Goniec.pl Piłka nożna Lewandowski i Szczęsny poznali decyzję La Ligi. Miarka się przebrała, FC Barcelona składa odwołanie
Robert Lewandowski. Fot. Rex Features/East News

Lewandowski i Szczęsny poznali decyzję La Ligi. Miarka się przebrała, FC Barcelona składa odwołanie

18 marca 2025
Autor tekstu: Bartosz Nawrocki

FC Barcelona przeżywa naprawdę udany czas, jeśli chodzi o ostatnie wyniki. W tym roku “Duma Katalonii” nie zaznała jeszcze smaku porażki, a wielki udział w tym mają Polacy - Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski. Jakie było ich zdziwienie, gdy oni oraz ich koledzy z drużyny poznali decyzję La Ligi, związaną z nowym terminem zaległego spotkania z Osasuną. W klubie podjęto bezzwłoczne działania, a reakcja trenera Hansiego Flicka była jednoznaczna.

Świetne wyniki FC Barcelony w obliczu tragedii

FC Barcelona notuje niesamowite pierwsze 3 miesiące 2025 roku. Odkąd między słupkami “Blaugrany” na stałe zagościł Wojciech Szczęsny, zespół ani razu jeszcze nie przegrał. Choć wydawało się, że w niedawnym meczu z Atletico ta passa zostanie brutalnie zakończona. W pewnym momencie podopieczni Diego Simeone prowadzili już 2:0, a Wojciech Szczęsny mógł tylko bezradnie rozkładać ręce. Taki rezultat miał miejsce jeszcze w 70. minucie meczu, jednak za chwilę Barcelona ruszyła do odrabiania strat.

Najpierw piękną bramką popisał się Robert Lewandowski , który przełamał swoją strzelecką niemoc, która trwała 2 spotkania. Następnie wyrównał Ferran Torres. Za to w doliczonym czasie gry swój zespół na prowadzenie wyprowadził Lamine Yamal, a dzieła zniszczenia dokończył Ferran Torres. Ostatecznie FC Barcelona wygrała 4:2 i wciąż zajmuje fotel lidera La Liga, mając jeden mecz zaległy do rozegrania.

Skrót meczu Atletico Madryt - FC Barcelona:

Oczywiście, mowa o spotkaniu “Dumy Katalonii” z Osasuną, które miało się odbyć 8 marca. Niestety, tuż przed rozpoczęciem meczu, w zespole FC Barcelony doszło do tragedii. Podczas popołudniowej drzemki zmarł lekarz klubu, Carles Miñarro Garcia . Z tego powodu zawodnicy nie byli w stanie przystąpić do meczu i poprosili o przełożenie go na inny termin. La Liga oraz hiszpańska federacja wyraziły zgodę i tak oto oczekiwano na pojawienie się nowych informacji. Kiedy jednak te nadeszły, powstała istna burza.

Ważny komunikat ws. Świątek nadszedł w nocy. WTA nie mogła dłużej czekać

Wrze po decyzji La Ligi. Wściekłość w FC Barcelonie

Rozpoczęło się właśnie zgrupowanie przy okazji marcowych meczów eliminacyjnych do mistrzostw świata 2026, a także play-offów Ligi Narodów. Przypomnijmy, że reprezentacja Polski zmierzy się na PGE Narodowym z Litwą (21.03) oraz Maltą (24.03). Z kolei Hiszpania zmierzy się w dwumeczu z Holandią, którego stawką będzie półfinał Ligi Konferencji. Pierwsze spotkanie rozegrane zostanie w najbliższy czwartek, a rewanż w niedzielę. Wtedy będzie wiadomo nie tylko, kto zagra o finał rozgrywek, ale również to, kto będzie grupowym rywalem Polaków w grupie G. Bowiem drużyna, która przegra dwumecz dostąpi zaszczytu gry w eliminacjach MŚ, m. in. z Biało-Czerwonymi.

Do składu “La Furia Roja” selekcjoner Luis de la Fuente powołał aż 7 zawodników FC Barcelony. Zespół ten ma najwięcej swoich przedstawicieli w reprezentacji narodowej. Znalazło się miejsce dla Inigo Martineza, Lamine Yamala, Ferrana Torresa, Pau Cubarsiego, Marca Casado (który jest kontuzjowany po meczu z Atletico i nie zagra już do końca sezonu), Pedriego i Daniego Olmo. Nie zapominajmy również o piłkarzach innej narodowości, jak chociażby Robercie Lewandowskim, który oczywiście znalazł się wśród powołanych przez Michała Probierza.

Zatem, piłkarze Barcelony będą szczególnie narażeni na wzmożony wysiłek na boisku. Poza tym, wciąż są w grze we wszystkich najważniejszych rozgrywkach - La Liga, Puchar Króla oraz Liga Mistrzów. Teraz, w obliczu tak napiętego terminarza komisja ligi oraz hiszpańska federacja RFEF wydały decyzję odnośnie do rozegrania zaległego spotkania z Osasuną. Proponowany termin wywołał wściekłość nie tylko w szeregach FC Barcelony, ale również jej przeciwnika.

ZOBACZ: Świątek nie wytrzymała, nie mogła dłużej milczeć. Polka wydała pilne oświadczenie, mówi o tym cały świat

FC Barcelona składa odwołanie

Jako nową datę rozegrania meczu z Osasuną La Liga oraz RFEF wyznaczyły 27 marca . Termin ten jednak kompletnie nie pasuje zawodnikom FC Barcelony, ze względu na fakt, że będzie to czas na przerwę reprezentacyjną. Hansi Flick nie mógłby liczyć na swoich kluczowych zawodników, zwłaszcza na Raphinhę oraz Ronalda Araujo, którzy swoje mecze eliminacyjne nie dość, że będą rozgrywać na innym kontynencie, to jeszcze na krótko przed planowanym starciem z Osasuną (Urugwaj zagra z Boliwią 25 marca, a Brazylia z Argentyną 26 marca). Ponadto, trzech zawodników Barcelony zagra 25 marca dla kadry Hiszpanii do lat 21. Mowa o Ferminie Lopezie, Gerardzie Martinie i Pablo Torre. A więc, Hansi Flick nie mógłby liczyć na wszystkich swoich piłkarzy, przez co wyraźnie się wściekł.

Złość trenera była ogromna, gdy zobaczył, że data została ustalona na 27 marca, czwartek tuż po przerwie na mecze międzynarodowe. Flick nie mógł zrozumieć, jak federacja mogła zaplanować mecz, skoro była w pełni świadoma, że Barcelona nie będzie mogła liczyć na Raphinhę i Ronalda Araujo, którzy mają zaplanowane spotkania ze swoimi reprezentacjami w Boliwii oraz Argentynie i którzy absolutnie nie będą mogli wystąpić w meczu z Osasuną. A do nich należy dodać trzech, którzy 25 marca grają w kadrze Hiszpanii U-21 - pisze hiszpańska “Marca”.

Dziennik podaje również, że Hansi Flick zderzył się właśnie z nieznaną mu dotąd rzeczywistością. Żurnaliści wspominają o tym, że w Niemczech jest zupełnie inna mentalność i tam mało kto wyobraża sobie sytuację, w której w meczu nie może liczyć na wszystkich swoich piłkarzy z powodu nieścisłości w terminarzu. Jednak, jak podaje portal cope.es, FC Barcelona podjęła stanowcze działania.

Klub miał już złożyć odwołanie od decyzji La Ligi i RFEF ws. nowego terminu meczu z Osasuną. Co ważne, działania FC Barcelony popierają także jej rywale. W komunikacie kibiców czytamy, że rozegranie tego spotkania 27 marca “byłoby obrazą”.

Kibice Osasuny uważają, że rozegranie meczu w czwartek, a być może także w niedzielę, byłoby obrazą (...) W związku z tym Osasuna podtrzymuje swoje pierwotne stanowisko i wnosi, aby mecz nie odbywał się w tym terminie - napisano w oświadczeniu.

Jednak Osasunie również nie pasuje taki termin. Dzień po planowanym meczu z Barceloną drużyna ta ma zagrać spotkanie z Athletikiem Bilbao na wyjeździe. Jeżeli więc data 27 marca zostałaby podtrzymana, w ciągu 72 godzin piłkarze Osasuny musieliby rozegrać dwa mecze, w dodatku wyjazdowe. Więc nie dość, że przebiegliby łącznie 180 minut, to jeszcze należy dodać czas na podróże.

Wszyscy więc oczekują na decyzję Sądu Apelacyjnego. Zarówno w FC Barcelonie, jak i w Osasunie liczą na uchylenie decyzji. Mimo to, jak podają hiszpańskie media, “działacze nie są zbyt optymistycznie nastawieni do korzystnego orzeczenia”.

Pilny komunikat tuż przed zgrupowaniem reprezentacji Polski. Michał Probierz reaguje
Obserwuj nas w
autor
Bartosz Nawrocki

Redaktor portalu Goniec Sport. Jestem studentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ciągnie mnie do sportu, a zwłaszcza do piłki nożnej. Mimo że to sport, w którym 22 osoby biegają za jedną piłką, to i tak pałam wielkim zainteresowaniem do tej "bieganiny".

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
piłka nożna Siatkówka tenis skoki narciarske inne sporty